4 grudnia 2021

Joe Biden o ataku Putina na Ukrainę. „Robimy wszystko, by było mu bardzo, bardzo trudno”

(fot. YouTube)

Prezydent Stanów Zjednoczonych nie ukrywa, że niepokojąca sytuacja na granicy Rosji i Białorusi, gdzie Władimir Putin zgromadził już 75 tys. żołnierzy, jest w centrum szerokich działań amerykańskiego rządu. Amerykańskie władze zapewniają, że pracują nad „zestawem inicjatyw”, który sprawią, że ewentualna agresja na Ukrainę będzie „bardzo, bardzo trudna”, a jeżeli do niej dojdzie, to Rosja odczuje swoją decyzję ekonomicznie.

Jesteśmy w stałym kontakcie z naszymi sojusznikami i partnerami. To co robię obecnie, to przygotowuję coś, co będzie najbardziej kompletnym i znaczącym zestawem inicjatyw, by uczynić bardzo, bardzo trudnym to, czego ludzie obawiają się, że zrobi pan Putin – powiedział Joe Biden, odnosząc się do zapowiadanych działań jego kraju przeciwko Rosji.

Jednocześnie amerykański prezydent zdradził, że nie rozmawiał w ostatnim czasie z Władimirem Putinem i nie potwierdził medialnych doniesień na temat rzekomego wirtualnego szczytu, który miałby odbyć się w przyszłym tygodniu pomiędzy oboma przywódcami.

Wesprzyj nas już teraz!

Kongres Stanów Zjednoczonych podjął działania na rzecz wprowadzenia szeroko zakrojonych sankcji przeciwko Federacji Rosyjskiej. Zestaw ograniczeń gospodarczo-politycznych, nazwany przez jego inicjatora, senatora Boba Menendeza, „matką wszystkich sankcji” spotkał się z ogólnie przychylnym stosunkiem kongresmenów. Sankcje uderzałyby w rosyjskich oligarchów, banki, spółki państwowe, a także w projekt Nord Stream 2.

Sankcje, zaprojektowane jako poprawka do budżetu obronnego USA, mogą trafić pod głosowanie w przypadku, gdyby Rosja zdecydowała się zaatakować Ukrainę. Do sprawy odniósł się również amerykański sekretarz stanu Antony Blinken podczas posiedzenia Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, które odbyło się w Sztokholmie. Polityk zagroził, że ewentualna agresja Rosji okaże się dla niej „kosztowna”.

Jednocześnie The Washington Post informuje, że na granicy rosyjsko-ukraińskiej znajduje się obecnie 75 tys. żołnierzy Federacji Rosyjskiej, a liczba ta może wzrosnąć nawet do 175 tys.

Źródła: wydarzenia.interia.pl / wiadomosci.onet.pl

FO

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(14)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 132 773 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram