– Nie jestem szczególnym fanem pornografii – mówi z przekonaniem Jordan Peterson. Najchętniej czytany dziś psycholog świata – wbrew społecznym trendom – odradza sięganie po wyuzdane treści. Jest ona zagrożeniem dla właściwego rozwoju seksualnego i odrywa czynności erotyczne od ich celu. Im mniej podobnych materiałów, tym lepiej – doradza swoim odbiorcom.
W rozmowie emitowanej na kanale Roommates w serwisie Youtube dr Jordan Peterson mówił o najważniejszych czynnikach służących budowaniu trwałego małżeństwa. Jak podkreślał, w budowaniu odpowiedzialnych związków pomaga unikanie pornografii. Ma ona bowiem tendencję do uzależniania odbiorców od coraz bardziej intensywnych i niecodziennych treści. Tym samym sięganie po podobne materiały wypacza erotyzm. Odrywa pragnienia seksualne od ich naturalnej i codziennej postaci, a kieruje ku dewiacji i poszukiwaniu ekstremalnych wrażeń.
– To nie jest dobre – ostrzegał psycholog. – Być może mówisz sobie (…) w pornografii nie ma nic złego. Cóż… Nie jestem pewien. Czy kiedykolwiek spotkałeś kogoś, kto byłby z tego dumny? (…) Dla mnie to wskazówka, że wiemy, że to tanie i łatwe – dodawał kanadyjski ekspert. – Nie zamieniaj tego, co prawdziwe na substytut – radził autor poczytnych książek.
Wesprzyj nas już teraz!
Z kolei podczas jednego z wystąpień publicznych kanadyjski psycholog zwracał uwagę, że tendencja do łamania prawa i psychopatii łączy się ze wielością partnerów seksualnych i wczesnym wiekiem inicjacji erotycznej. Oznacza to, że te niebezpieczne cechy mają związek z poszukiwaniem przelotnych związków i niezobowiązujących kontaktów erotycznych. Zdaniem Petersona pornografia to jeden z kluczowych czynników popychający ludzi ku takiej postawie.
– Nikt nie nosi koszulki z napisem regularnie masturubuję się do pornografii. Mówię tak, ponieważ to zastępcze rozwiązanie poważnego problemu. (…) To ślepy zaułek. Suboptymalne rozwiązanie. Powiedziałbym, że wszystko, co zmniejsza motywacje do zbudowania wiarygodnej, intymnej, produktywnej, hojnej i wzajemnej długotrwałej relacji musi być postrzegane z wielkim sceptycyzmem – dodawał psycholog podczas innego występu, odnosząc się do nadesłanego przez widza pytania.
– To nie jest dobry pomysł, by oddać seksualność na służbę krótkoterminowego poszukiwania wrażeń – przestrzegał uczony. Jak dodawał, pornografia „nie stanowi działania, które kładzie fundament pod funkcjonalne relacje, nie pozwala Ci być dostatecznie zdesperowanym, by podjąć ryzyko prawdziwego związku, uczy Cię odpowiadać seksualnie jedynie na pornografię, wymaga być używał coraz więcej i więcej nowinkarskich rodzajów pornografii, zwiększa ryzyko impotencji (…) Nie ma w niej nic, co byłoby dobre”.
Źródło: youtube/ Jordan B Peterson
FA
