Olbrzymi płot ma stanąć na granicy polsko-białoruskiej – zdecydował minister rolnictwa, Krzysztof Jurgiel. Zapora ma powstrzymać dziki przed migracją, która ma negatywne skutki zdrowotne dla polskiej trzody chlewnej. Koszt płotu to mniej więcej 130 mln zł.
Nie wiadomo dokładnie, kiedy płot stanie na granicy polsko-białoruskiej? Dlaczego jednak minister chca postawić taką konstrukcję? Jak tłumaczył, chodzi o powstrzymanie szerzącej się wśród polskich świń ASF (afrykańskiego pomoru świń).
Wesprzyj nas już teraz!
W opinii ministra rolnictwa, ASF przywędrowało do Polski z Białorusi, a przynoszą je tamtejsze dziki, które migrują z Białorusi do Polski. Od momentu pojawienia się ASF w Polsce, tj. od 14 lutego 2014 r. do dziś, zanotowano 93 ogniska tej choroby na terenie 3 województw: podlaskiego, lubelskiego i mazowieckiego. Wykryto także 461 przypadków zakażenia ASF u dzików.
Minister zapewnił, że postawienie płotu jest konieczne, choć na jesień liczba nowych ognisk ASF powinna być mniejsza. Najgorszymi miesiącami dla jej rozprzestrzeniania się są letnie miesiące.
Źródło: dziennik.pl
ged