Już po raz drugi polski kierowca TIR-a został zatrzymany przez brytyjską policję za przewożenie nielegalnych imigrantów na teren Wielkiej Brytanii. Tym razem znaleziono 20 osób z Syrii i Libii. Mężczyzna został zwolniony z aresztu za kaucją, ale postępowanie przeciw niemu trwa. Zignorował ostrzeżenie ambasady RP w Londynie.
32-letni polski kierowca TIR-a został zatrzymany przez brytyjską policję w miejscowości Port of Tyne, w północno-wschodniej Anglii. Polaka aresztowano po tym jak policja znalazła w jego ciężarówce 20 syryjskich i albańskich uchodźców, którzy nielegalnie przekroczyli granicę – poinformował brytyjski resort spraw wewnętrznych.
Wesprzyj nas już teraz!
Z informacji uzyskanych przez Polską Akademię Prasową wynika, iż mężczyzna pracował dla holenderskiej firmy transportowej i przybył na teren Wielkiej Brytanii statkiem z Amsterdamu. Został on warunkowo zwolniony z aresztu za kaucją, ale będzie odpowiadał przed lokalnym sądem. Wśród nielegalnych imigrantów znajdowały się dwie osoby nieletnie. Brytyjskie służby próbują ustalić ich wiek i sytuację rodzinną.
– Oficerowie Straży Granicznej pracują bezpośrednio z policją i innymi instytucjami państwowymi w walce z kryminalnymi gangami, które próbują przemycać migrantów do Wielkiej Brytanii. W celu wzmocnienia kontroli granicznej i zatrzymania wszelkich prób nielegalnego wkroczenia na teren Wielkiej Brytanii używamy najnowszych technologii oraz specjalnie przeszkolonych psów – powiedziała rzeczniczka brytyjskiego MSW.
To już drugi tego typu przypadek w Wielkiej Brytanii. Poprzednim razem 40-letni Polak został zatrzymany na autostradzie niedaleko miejscowości Luton. W naczepie jego TIR-a policja znalazła osiemnastu nielegalnych imigrantów. W sierpniu polska ambasada w Londynie wydała specjalne ostrzeżenie dla polskich firm transportowych o konsekwencjach przewożenia uchodźców nielegalnie przekraczających granicę Wielkiej Brytanii.
Źródło: onet.pl
FO