Liczne starania Roberta Biedronia, by jawić się jako polityk centrowy, przyniosły skutek. Mieszkańcy Słupska wybrali go na prezydenta.
Biedroń uzyskał 57,08 proc. głosów, co oznacza, że poparło go 15 tys. 308 osób. Jego kontrkandydat, który wygrał z nim w pierwszej turze, uzyskał tym razem 42,92 proc.
Wesprzyj nas już teraz!
Podczas kampanii Robert Biedroń jak gdyby zapomniał, że należy do lewicowego Ruchu Palikota, walczącego z krzyżem w Sejmie i promującego m.in. małżeństwa homoseksualne oraz aborcję. Poseł Ruchu bardzo mało mówił też o swoim homoseksualizmie, co jest o tyle dziwne, że jego kariera polityczna została zbudowana właśnie na aktywności homoseksualnej.
Źródło: wp.pl
ged