14 października 2016

Kaczyński głosował za odrzuceniem projektu Stop Aborcji, ale lewica i tak protestuje pod jego domem

(Fot: Krystian Maj/FORUM )

We czwartek na warszawskim Żoliborzu, pod domem byłego premiera Jarosława Kaczyńskiego, protestowało około 200 osób związanych głównie ze środowiskami lewicowymi. Powodem manifestacji były słowa prezesa PiS dotyczące jego stanowiska w sprawie prawa do życia. Pomimo odrzucenia przez partię rządzącą inicjatywy „Stop Aborcji”, środowiska proaborcyjne traktują Kaczyńskiego jako zatwardziałego obrońcę życia, który rzekomo „zmusza” kobiety do rodzenia dzieci.

Manifestacja pod domem Jarosława Kaczyńskiego to kolejne wydarzenie związane z feministyczną i proaborcyjną inicjatywą określaną mianem „Czarnego Protestu”. Uczestnicy pikiety, w zdecydowanej mierze związani ze środowiskami lewicowymi, chcieli tym samym wyrazić swój sprzeciw wobec deklaracji byłego premiera związanej z próbą zmniejszenia liczby aborcji w Polsce. Kilka dni temu w jednej z wypowiedzi prezes PiS powiedział: „Będziemy dążyli do tego, by nawet przypadki ciąż bardzo trudnych, kiedy dziecko jest skazane na śmierć, mocno zdeformowane, kończyły się jednak porodem, by to dziecko mogło być ochrzczone, pochowane, miało imię. Chcemy, by było to możliwe ze względu na realną pomoc, która będzie udzielana także ze środków publicznych” – podsumował były premier.

Wesprzyj nas już teraz!

Będziemy rozwijać te wszystkie instytucje, takie jak m.in. hospicja prenatalne, które dzisiaj są społeczne, będziemy się starać, by kobieta, która znalazła się w takiej sytuacji, otrzymała bardzo poważną pomoc. To może dotyczyć także ciąż, które są wynikiem przestępstwa, ale oczywiście i tutaj przymusu zastosować nie można, można zastosować perswazję, i to delikatną, bez presji” – mówił Jarosław Kaczyński, którego deklaracje są w znacznej mierze zgodne z propozycjami w programie pomocowym przedstawionym w czerwcu br. przez prawników z Instytutu Ordo Iuris.

Środowiska feministyczne i lewicowe nie czekały długo, aby dać upust swym emocjom. Pomimo tego, że zdecydowana większość posłów Prawa i Sprawiedliwości głosowała za odrzuceniem inicjatywy obywatelskiej „Stop Aborcji”, przeciwnicy Kaczyńskiego nadal uznają go za polityka, który będzie dążył do pełnego zakazania aborcji.

Szokującym może być fakt, że w proteście wziął udział także 15 – letni chłopiec, który w zdecydowany sposób wyraził się na temat obecnej sytuacji prawnej dotyczącej aborcji w Polsce.

– Nie wyobrażam sobie innej sytuacji, niż liberalizacja obecnej ustawy aborcyjnej – mówił. – Odkąd zaczęły się moje wakacje, chodziłem zbierać podpisy pod ustawą „Ratujmy kobiety” (lewicowa inicjatywa proaborcyjna – przyp. red.). I powiem szczerze, że to, co robi obecnie PiS nie mieści się w mojej głowie. Obecny kompromis jest tak naprawdę kompromitacją (…) lekko mówiąc jestem zdenerwowany. Mam nadzieję, że chociaż moje prawnuki doczekają się liberalizacji ustawy aborcyjnej – zakończył 15 – letni chłopiec.

 

Źródło: telewizjarepublika.pl, interia.pl

POz

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 141 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram