11 stycznia 2024

Kaczyński o unijnym super-państwie podczas „protestu wolnych Polaków”. „Wielka bitwa o Polskę suwerenną”

(fot. (ad) PAP/Marcin Obara)

W Warszawie trwa zorganizowany w odpowiedzi na nadużycia władzy przez rząd Donalda Tuska „protest wolnych Polaków”. Podczas związanej przede wszystkim ze środowiskiem Prawa i Sprawiedliwości manifestacji do zebranych przemawiał prezes formacji do niedawna sprawującej rządy w kraju, Jarosław Kaczyński. Polityk podkreślał zagrożenie dla suwerenności państwa, płynące z planów przeniesienia kolejnych kompetencji do Brukseli. Unijne ośrodki władzy niejednokrotnie dawały wyraz wsparcia dla Donalda Tuska.

W czwartek po godz. 16 przed Sejmem zebrali się manifestujący zwolennicy i politycy Prawa i Sprawiedliwości. Jak deklarują organizatorzy, manifestacja odbywa się w obronie wolności słowa, mediów i demokracji. W proteście udział biorą też żony polityków PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, których we wtorek policja zatrzymała w Pałacu Prezydenckim.

Kaczyński na wstępie wystąpienia dziękował każdemu kto przybył na manifestację. Zaznaczył, że gdyby była to wiosna lub lato, to uczestników byłoby zapewne dwa razy więcej.

Wesprzyj nas już teraz!

– O Polskę szanowni państwo tutaj chodzi. My mówimy: „wolne media”, które są w tej chwili niszczone, chcą mieć tutaj monopol. My mówimy: „łamanie praworządności, łamanie konstytucji, deptanie prawa”. Tak, to wszystko jest prawda. My mówimy taki marsz przez wszystkie instytucje, który mają charakter kontrolny wobec rządu, które zostały tak konstruowane, czasem lepiej, czasem gorzej, ale właśnie po to, żeby władza była kontrolowana. To też jest w tej chwili w trakcie –mówił przewodniczący PiS-u.

Polityk zaznaczył, że jeśli wziąć pod uwagę zapowiedzi koalicji rządzącej, to mają oni zamiar wszystkie te instytucje zniszczyć albo przejąć. – A w ostatecznym rachunku zniszczyć także urząd prezydenta. I na to nie możemy pozwolić – podkreślił.

Szef PiS ocenił, że podobna sytuacja miała miejsce podczas ostatnich rządów Donalda Tuska. Zaznaczył jednocześnie, że tym razem chodzi nie tylko o to. – Tym razem chodzi o przeprowadzenie takiego planu, który będzie łączył dwa elementy. To znaczy praktyczną likwidację naszej ojczyzny jako państwa polskiego – to są te plany europejskie, te plany nowej konstrukcji UE – ostrzegał Jarosław Kaczyński.

Prezes byłej partii rządzącej ocenił, że jeśli zmiany w Unii dojdą do skutku, to stracimy wszelkie uprawnienia we właściwie wszystkich ważnych dziedzinach życia społecznego i politycznego. – Czy to będzie państwo? To będzie teren zamieszkiwania Polaków – alarmował.

Kaczyński ostrzegał również przed zagrożeniami płynącymi z zamiarów wprowadzenia w Polsce – To jest plan wielkiego okradzenia Polski i Polaków, bo wprowadzenie euro to wielkie okradzenie, wielkie obniżenie stopy życiowej i całkowicie uzależnienie w sensie gospodarczym od Niemiec. To przejęcie także wielkiej części naszych zasobów, które mamy w banku narodowym. Stąd atak na bank narodowy. Stąd próba przejęcia tej niezwykle ważnej instytucji, w której mamy dzisiaj blisko 200 mld dolarów zasobów – zaznaczył.

Kaczyński odniósł się też do przygotowywanych zmian w UE dot. energetyki, które – jak mówił – całkowicie nas uzależnią. W tym kontekście podkreślił, że Polska jest obecnie krajem bardzo atrakcyjnym – jeśli chodzi o inwestycje zagraniczne. – I chodzi o to, żeby nam to zabrać. Jeśli nie będziemy mieli własnej czystej energii to nie będziemy już atrakcyjnym terenem dla inwestycji – zwracał uwagę. – I to jest wielki plan, tylko że nie polski plan; to niemiecki plan, a po części francuski. To plan przeciw nam – dodał.

– Jeśli dzisiaj protestujemy, jeśli zebraliśmy tutaj takie wielkie tłumy, to pamiętajmy – to dopiero pierwszy raz. Będziemy musieli robić to wiele razy, bo musimy tę wielką bitwę o Polskę suwerenną, niepodległą, mającą wielkie szanse (…) wygrać. Musimy wygrać, musimy zwyciężyć, musimy obronić Polskę. A jeśli mamy wygrać, to musimy zmienić tę władzę – konkludował swoje wystąpienie prezes PiS-u.  

(PAP)/ oprac. FA

pap logo

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(41)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 300 430 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram