Jarosław Kaczyński podczas niedzielnego spotkania w Sieradzu (Łódzkie) powiedział, że „trwa spór cywilizacyjny”. –Próbują nam narzucić kulturę, która rozbija tradycyjne instytucje społeczne, z rodziną na czele – dodał.
Podczas spotkania z mieszkańcami Sieradza Kaczyński podkreślił, że spór o Polskę to spór cywilizacyjny. –Czy mamy przyjąć, a próbują nam narzucić tę kulturę, która rozbija tradycyjne instytucje społeczne, z rodziną na czele. Rozbija wszelkie tożsamości, ale także tożsamość dotyczącą kwestii, które są zdeterminowane biologiczne, na poziomie genów, czyli tożsamość płciową – powiedział szef PiS, który pytał, „czy to ma być przyjęte w naszym kraju”.
–Czy mamy uznawać, że związek mężczyzny i kobiety to jest małżeństwo, bo tego nikt nie kwestionuje? Ale związek dwóch mężczyzn, dwóch kobiet to też jest małżeństwo? Czy mamy uznawać, że każdy z państwa, oczywiście ja też, mogę w każdym momencie oświadczyć, że mam inną płeć, niż ta z którą się urodziłem? – mówił Kaczyński.
Wesprzyj nas już teraz!
–Musimy także i ten spór rozstrzygnąć. Czy się przed tym bronimy, czy też nie – podsumował prezes PiS. (PAP)
Groźna iluzja inkluzji – edukacja włączająca jako metoda na dekonstrukcję oświaty