Kalifornijski Senat zatwierdził ustawę, zabraniającą terapeutycznego leczenia homoseksualizmu u nieletnich. Zdaniem krytyków, ustawa nie ma względu ani na prawa jednostki, ani rodziny.
Dr Krzysztof Rosik, prezes Krajowego Stowarzyszenia Badań i Terapii Homoseksualizm (NARTH), powiedział, że w dużej mierze głosowanie z 30 maja było „triumfem politycznego aktywizmu ponad obiektywną nauką”.
Wesprzyj nas już teraz!
Skandaliczny projekt poparło 23 senatorów, 13 było przeciw. By ustawa mogła stać się obowiązującym prawem w Kalifornii, konieczna jest jeszcze akceptacja stanowej Izby Reprezentantów.
Rosik w specjalnym oświadczeni potwierdził, iż Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne stwierdziło, że nie istnieją żadne badania, które określałyby poziom szkód, wywoływanych przez podjęcie ewentualnej terapii reparacyjnej, polegającej na zmianie upodobań seksualnych. Tym samym, nie ma żadnego dowodu naukowego na to,że nie należy podejmować terapii leczenia homoseksualizmu. Szef NARTH dodał, że proponowana ustawa narusza prawa jednostki i rodziców.
Przewiduje ona m.in.zakaz leczenia dzieci poniżej 18. roku życia,niezależnie od ich woli lub decyzji ich rodziców. Co więcej, projekt zawiera przepis o objęciu „stanową ochroną prawną nieletnich, narażonych na poważne szkody, spowodowane przez podjęcie prób, zmierzających do zmiany orientacji seksualnej”.
Krajowe Stowarzyszenie Badań i Terapii Homoseksualizmu zamierza kontynuować walkę z projektem we współpracy z Pacific Justice Institute. NARTH wzywa obywateli do kontaktu z kongresmenami i wywierania nacisku na nich, by nie przyjęli ustawy, naruszającej prawa dzieci i rodziców.
Projekt ustawy krytykuje m.in. redakcja gazety „Los Angeles Times,” która chociaż odrzuca terapeutyczne leczenie homoseksualizmu, uważa że terapii nie można prawnie zabraniać.
Źródło: CNA, AS.