Rząd Węgierski wezwał austriackiego ambasadora w związku z hucpiarskimi wypowiedziami kanclerza Austrii Wernera Faymanna. Spotkanie ma odbyć się w poniedziałek. Wypowiedzi kanclerza są „niegodne europejskiego lidera XXI wieku” – skomentował węgierski minister spraw zagranicznych.
Rząd Victora Orbana wezwał do odpowiedzialności austriackiego ambasadora w związku ze skandalicznymi wypowiedziami kanclerza Austrii, w których ten porównywał Węgry do nazistowskich Niemiec. Do spotkania ma dojść w poniedziałek.
Wesprzyj nas już teraz!
Działania Wernera Faymanna określono jako „kampanię kłamstw” wymierzoną w Węgry i inne kraje środkowo-wschodniej Europy, nie zgadzające się na przemocą narzucony podział mas imigranckich.
Szef węgierskiej dyplomacji, Péter Szijjártó, określił słowa Faymanna jako „niegodne europejskiego lidera XXI wieku”. Wskazał także, iż przywódca Austrii utrudnia osiągnięcie konsensusu w sprawie kryzysu migracyjnego swoimi „nieodpowiedzialnymi wypowiedziami, które wywołują u imigrantów ekonomicznych iluzje i nieusprawiedliwione marzenia”.
Kanclerz Austrii stwierdził, iż „uzależnianie stosowania praw człowieka od religii jest nie do zaakceptowania”. Zagroził także państwom sprzeciwiającym się kwotom imigrantów.
– Przeciwnicy kwot nie powinni się czuć zbyt pewnie. Jeżeli odrzucą rozwiązania kompromisowe, to powinniśmy próbować przeforsować kwoty (w głosowaniu) za pomocą większości kwalifikowanej. A równocześnie powinniśmy się zastanowić nad sankcjami, obniżając na przykład środki z funduszy strukturalnych, z których korzystają przede wszystkim kraje wschodnioeuropejskie – powiedział w wywiadzie z niemieckim tygodnikiem „Der Spiegel”.
Źródło: tvn24.pl
FO