Lewicowa i proaborcyjna organizacja Abortion Care Canada nagle utraciła aż 77 procent swojego rocznego budżetu. Jej władze wskazują, że przez brak dotacji ze strony kanadyjskiego rządu, organizacja będzie musiała zamknąć swoją działalność.
Jak wynika z raportu CTV News, kanadyjska grupa aborcjonistów skupiona wokół Abortion Care Canada, najprawdopodobniej utraci płynność finansową. Lewicowi działacze utrzymywali swoje działania dzięki potężnemu wsparciu tamtejszego rządu. Raport wskazuje jednak, że aborcjoniści z dnia na dzień utracą wsparcie w wysokości 1,3 mln dolarów pochodzące z Funduszu Zdrowia Seksualnego i Reprodukcyjnego.
Dla aktywistów aborcyjnych oznacza to utratę aż 77 proc. budżetu operacyjnego. Jak wskazują przedstawiciele organizacji, ich sytuacja finansowa jest zła i jeśli rząd federalny nie zmieni swojej decyzji, organizacji grozi upadek i zakończenie działalności.
Wesprzyj nas już teraz!
„Rzeczywistość jest taka, że jeśli nic wielkiego się nie zmieni, prawdopodobnie zostaniemy zamknięci. Organizacja zostanie zamknięta. Mamy cztery do sześciu miesięcy finansowania, które mogę jakoś poskładać” – powiedział TK Pritchard, dyrektor wykonawczy Abortion Care Canada.
Według Pritcharda, organizacja wykorzystuje fundusze podatników, aby pomóc kobietom w dokonaniu krwawej procedury aborcji. Tylko w 2024 roku organizacja miała pomóc w zamordowaniu wskutek aborcji aż 450 dzieci nienarodzonych.
Odkąd kanadyjski rząd utworzył Fundusz Zdrowia Seksualnego i Reprodukcyjnego w 2021 r., Abortion Care Canada otrzymała łącznie aż 2,2 miliona dolarów. Strona rządowa informuje, że w tym roku otrzymała bardzo dużo wniosków o finansowanie działalności z Funduszu Zdrowia Seksualnego i Reprodukcyjnego i nie jest w stanie zrealizować wszystkich próśb o pieniądze.
CTV News zauważyło również, że inna grupa proaborcyjna, Action Canada for Sexual Health and Rights, organizacja parasolowa, w ramach której działa kilka innych grup, poinformowała, że jej finansowanie zostało zmniejszone o prawie 40 procent.
Problemy finansowe zwolenników i propagatorów aborcji mogą oznaczać jedno – być może uda się uratować wiele ludzkich istnień. Działacz pro life Jack Fonseca mówi, że proaborcyjne organizacje nie powinny w ogóle istnieć. „Organizacje, które są zaangażowane w mordowanie dzieci, nie powinny istnieć w żadnym cywilizowanym kraju!” – powiedział.
„Aborcja jest czystym złem, podobnie jak popieranie większego dostępu do tej formy mordowania dzieci” – podkreślił Jack Fonseca z kanadyjskiej organizacji pro life.
Źródło: LifeSiteNews.com
WMa