W Kanadzie trwają przygotowania do tego, by jeszcze w tym roku zalegalizować pigułę RU-486. Środek jest stosowany do wymuszania poronienia w okresie pierwszego trymestru ciąży.
Mary Ellen Douglas, krajowy koordynator Campaign Life Coalition mówi jasno o pigułce: – To jest przerwanie ciąży. To jest aborcja i z tego powodu jej nie chcemy. Obrończyni życia zapowiada w tej sprawie organizację protestu przez budynkiem parlamentu w marcu 2014 r.
Wesprzyj nas już teraz!
Kanadyjskie Ministerstwo Zdrowia przymierzało się do legalizacji RU-486 już wcześniej. Testowanie pigułki zostało wstrzymane w 2001 roku, gdy okazało się, że jedna z kobiet, która brała udział w badaniu, zmarła z powodu sepsy. Badania zostały jednak wznowione, a Ministerstwo Zdrowia miało podjąć decyzję o dopuszczeniu pigułki do sprzedaży już w grudniu 2012 roku. Proces jednak się wydłużył.
Zwolennicy aborcji naciskają na rząd argumentując, że RU-486 będzie stanowiła “dogodną opcję” dla kobiet mieszkających na rozległych obszarach Kanady, w których trudno o dostęp do ośrodka aborcyjnego.
Wątpliwości polityków i urzędników budzi jednak “bezpieczeństwo” samej pigułki oraz sposób jej stosowania. W ciągu ostatnich dwóch dekad przynajmniej 15 kobiet zmarło na świecie z powodu stosowania RU-486. Niestety, mimo tych tragedii, w wielu krajach aborcyjna pigułka stała się dostępna.
Źródło: pro-life.pl
pam