22 września 2016

Kanadyjscy biskupi przypominają: wspomagane samobójstwo i eutanazja to poważne zło

(fot. PHOTOPQR/VOIX DU NORD)

Kanadyjscy biskupi Alberty i Terytoriów Północno-Zachodnich ogłosili wytyczne dla spowiedników penitentów pragnących poddać się wspomaganemu samobójstwu. Chodzi o sytuację osób, które kontaktowały się już z przeprowadzającym je „lekarzem” i uruchomiły procedurę, choć jeszcze nie została ona zrealizowana. Hierarchowie starają się uwrażliwić kapłanów i wiernych na zalegalizowane niedawno w Kanadzie łamanie Piątego Przykazania.

 

Zgodnie z wytycznymi samo rozpoczęcie procedury zmierzającej do własnej śmierci to „ciężka materia”. Jednocześnie biskupi Alberty i Terytoriów Północno-Zachodnich Kanady przypominają, że aby grzech był ciężki, niezbędna jest także pełna dobrowolność i pełna świadomość powagi zła. Twierdzą, że tej ostatniej może w niektórych przypadkach brakować.

Wesprzyj nas już teraz!

 

W takich sytuacjach spowiednik powinien pouczyć penitenta o grzesznym charakterze czynu. Jeśli ten po zapoznaniu się z nauką Kościoła wyraża chęć ponownego zastanowienia się nad swoją decyzją, to może uzyskać absolucję. Biskupi uznają, że sama chęć ponownego rozpatrzenia decyzji to krok w dobrym kierunku.

 

„Jeśli jednak wierni nie są otwarci choćby na przemyślenie i przemodlenie o rezygnacji z wniosku (o wspomagane samobójstwo czy eutanazję), a wiedzą już, że stanowi on poważny grzech, to decydują się uczynić poważne zło, pozostać w sytuacji grzechu, zamiast dążyć do poprawienia swego życie”, piszą biskupi. Dodają, że w takich sytuacjach konieczne jest odłożenie absolucji na późniejszy czas.

 

Biskupi omawiają także kwestię namaszczenia chorych. Wskazują, że zazwyczaj następuje ono po uprzedniej spowiedzi. Nie może zostać udzielone osobom zdecydowanym na eutanazję. Można natomiast udzielić tego sakramentu osobom rozważającym poddanie się zabójstwu, o ile nie podjęły jeszcze ostatecznej decyzji.

 

Dokument porusza również kwestię pogrzebów katolickich. Wskazuje, że są one zasadniczo dostępne dla grzeszników. Kościół praktykuje także pogrzeby samobójców, gdyż bierze pod uwagę, że nie dysponuje wiedzą o stanie sumienia osoby dopuszczającej się tego czynu. Zwraca jednak uwagę, że w przypadkach eutanazji czy wspomaganego samobójstwa wiedza o stanie czyjegoś umysłu staje się łatwiej dostępna. Dlatego też w pewnych przypadkach można odmówić pogrzebu, szczególnie jeśli budziłoby to publiczne zgorszenie. Brak Mszy pogrzebowej nie oznacza jednak konieczności zaniechania modlitw nad pogrzebanym ciałem. Pogrzeb może zostać także odprawiony w ramach miłosierdzia wobec rodziny zmarłego.

 

Katechizm Kościoła Katolickiego jednoznacznie potępia eutanazję, jako „moralnie niedopuszczalną”. „W ten sposób działanie lub zaniechanie działania, które samo w sobie lub w zamierzeniu zadaje śmierć, by zlikwidować ból, stanowi zabójstwo głęboko sprzeczne z godnością osoby ludzkiej i z poszanowaniem Boga żywego, jej Stwórcy. Błąd w ocenie, w który można popaść w dobrej wierze, nie zmienia natury tego zbrodniczego czynu, który zawsze należy potępić i wykluczyć”, czytamy w KKK.

 

Ustawa o wspomaganym samobójstwie została przyjęta przez kanadyjski parlament 17 czerwca 2016 r. Parlament odpowiedział w ten sposób na wyrok Sądu Najwyższego z 2015 r. Od czerwca 2014 r. dopuszczano je w Quebecu określając politycznie poprawnym mianem „medycznej pomocy w umieraniu”.

 

Źródło: cruxnow.com

 

mjend

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 361 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram