Niemcy opowiedzą się za zniesieniem sankcji nałożonych na Rosję po aneksji Krymu, jeśli władze w Moskwie zaczną przestrzegać porozumień zawartych w Mińsku. To jeden z owoców spotkania Angeli Merkel z Władimirem Putinem, do którego doszło w Soczi.
Głównym tematem rozmów polityków była sytuacja na Ukrainie i w Syrii. Szefowa niemieckiego rządu zasugerowała możliwość zniesienia sankcji wobec Moskwy. – Chciałabym, żebyśmy doszli do tego, by znieść sankcje przy wypełnieniu porozumień z Mińska. Tym niemniej utrzymujemy dwustronne kontakty gospodarcze, wymianę młodzieży, współpracę w dziedzinie nauki – powiedziała Merkel.
Wesprzyj nas już teraz!
Merkel przyznała, że realizacja umów przebiega bardzo wolno, a rozejmu na wschodzie Ukrainy wciąż nie ma. Jednak pytana o nowe ustalenia sprzyjające pokojowi w regionie uznała, że nie są one konieczne, gdyż problem nie polega na umowie, ale na jej realizacji. – Mamy różne stanowiska dotyczące przyczyn konfliktu, ale mimo to porozumieliśmy się, że będziemy w formacie mińskim zapobiegać dalszej destabilizacji – dodała Merkel.
Kanclerz wskazała też, że władze w Kijowie czują się zobowiązane do wdrażania porozumień mińskich i uzyskania kontroli granicą z Rosją. Putin w tej kwestii powtórzył stanowisko Rosji, która nalega na bezpośrednie rozmowy władz w Kijowie z przedstawicielami prorosyjskich separatystów.
Ponadto Władimir Putin w odpowiedzi na pojawiające się oskarżenia zapewnił, że jego kraj „nie ingeruje w życie polityczne innych krajów”. Jak dodał, domniemane ingerencje w wybory prezydenckie w USA nie zostały niczym, potwierdzone, jednak „wyciąga się z niego przypuszczenia dotyczące krajów europejskich, w tym takiego przyjaznego dla nas kraju, jak Niemcy”.
Prezydent Rosji potępił użycie broni chemicznej w Syrii i opowiedział się za „bezstronnym śledztwem w tej sprawie. Zaznaczył też, że osiągnięcie porozumienia w tym regionie jest możliwe tylko pod egidą ONZ.
Źródło: tvp.info
MA