Za intensywniejszymi działaniami dyplomatycznymi w celu zakończenia wojny na Ukrainie opowiedział się w niedzielę w wywiadzie dla telewizji ZDF kanclerz Niemiec Olaf Scholz. Polityk przyznał rzecz pozornie oczywistą – że w tej kwestii musi odbyć się konferencja pokojowa z udziałem wszystkich stron konfliktu, a więc również Rosji.
– Uważam, że nadszedł czas, aby przedyskutować, w jaki sposób możemy wyjść z tej sytuacji wojennej i osiągnąć pokój szybciej, niż się obecnie wydaje – powiedział Scholz, którego wypowiedź cytuje agencja dpa.
Kanclerz pytany, czy powinna odbyć się kolejna konferencja pokojowa, odparł, że „na pewno będzie kolejna konferencja pokojowa”. – A prezydent [Ukrainy] i ja zgadzamy się, że na jednej z nich musi być też Rosja – dodał Scholz.
Wesprzyj nas już teraz!
Agencja dpa oceniła, że szef niemieckiego rządu uniknął odpowiedzi na pytanie dotyczące zaufania dla prezydenta Ukrainy po doniesieniach, jakoby obywatel Ukrainy był zaangażowany w sabotaż na gazociągu Nord Stream. – Mam dobre relacje z Wołodymyrem Zełenskim. Jednocześnie jest dla mnie absolutnie jasne, że ta sprawa musi zostać wyjaśniona – podkreślił Scholz.
W piątek prezydent Zełenski spotkał się z kanclerzem Scholzem we Frankfurcie nad Menem. Politycy omówili m.in. przygotowania do drugiego szczytu pokojowego ws. Ukrainy – przekazał prezydent Ukrainy, która stara się o zatwierdzenie własnego planu pokojowego przez społeczność międzynarodową. Jak przypomniała dpa, podczas konferencji pokojowej ws. Ukrainy w czerwcu wiele krajów zgodziło się już na ten plan. W negocjacje nie jest zaangażowana Rosja. Plan pokojowy Kijowa przewiduje m. in. wycofanie wojsk rosyjskich ze wszystkich obszarów Ukrainy, wypłatę reparacji przez Rosję oraz pociągnięcie do odpowiedzialności prawnej wszystkich polityków i wojskowych odpowiedzialnych za agresję na Ukrainę.
Źródło: PAP / Iwona Weidmann, Monachium
oprac. FO
Koniec wojny na Ukrainie? Zełenski prosi premiera Indii o pośredniczenie w rozmowach