Przywódca Rosji Władimir Putin przygotowywał się do inwazji na Ukrainę i podjął decyzję o zaatakowaniu sąsiedniego kraju co najmniej na rok przed inwazją; ten konflikt może potrwać jeszcze przez długi czas – ocenił kanclerz Niemiec Olaf Scholz w rozmowie na antenie amerykańskiej telewizji CBS.
Szef niemieckiego rządu zaprzeczył zarzutom, że Moskwa nie odczuwa w wystarczającym stopniu skutków zachodnich sankcji, ponieważ Berlin wydaje około 2 mld dolarów miesięcznie na zakupy rosyjskich surowców energetycznych.
„(Putin) nie może niczego kupić z pieniędzy, które dostaje od nas, bowiem import nowoczesnych technologii jest objęty sankcjami. To wywołuje dużą irytację u rosyjskiego przywódcy. (…) Opracowujemy pakiety sankcyjne w ten sposób, by szkodzić Putinowi. Inwestujemy też znaczne środki w technologie, rurociągi, porty (w celu uniezależnienia się od dostaw surowców z Rosji – PAP). Wiem, że są ludzie, którzy myślą, że jednego popołudnia można podjąć decyzję on budowie, a następnego ranka mieć już port i 40-kilometrowy rurociąg. W realnym życiu tak to jednak nie wygląda” – ocenił Scholz.
PAP