12 lutego 2015

Ks. Frank Desiderio SSP – jeden z producentów filmu o arcybiskupie Oscarze Romero – twierdzi, że wraz z nadejściem papieża Franciszka centrum Kościoła katolickiego przesunęło się z Rzymu na południe od równika. Papież otwierając drogę do kanonizacji arcybiskupa Romero sygnalizuje zmianę oznaczającą radykalną transformację Kościoła, dla którego nadrzędnym celem z pewnością nie będzie troska o utrzymanie czystości doktryny.

Arcybiskup Oscar Romero, metropolita San Salvadoru, został zamordowany 24 marca 1980 roku podczas odprawiania Mszy św. w kaplicy szpitalnej, znajdującej się naprzeciwko jego mieszkania. Arcybiskup został zamordowany z polecenia junty wojskowej po tym, jak w katedrze w San Salvador wygłosił kazanie transmitowane na cały kraj, w którym błagał żołnierzy, by nie używali broni przeciwko lewicowym bojówkom.

Wesprzyj nas już teraz!

Arcybiskup Romero – duchowny uchodzący początkowo za konserwatywnego – dokonał wolty i stanął po stornie lewicowych rewolucjonistów, chcących doprowadzić do zmiany istniejącego wówczas w Salwadorze porządku społecznego. Hierarcha często krytykował dyktaturę wojskową i rządzącą oligarchię. Znajdował się równocześnie pod dużym wpływem teologa wyzwolenia Jona Sobrino, którego pisma zostały zakwestionowane przez Kongregację Nauki Wiary.

Prośba o kanonizację hierarchy pojawiła się w Watykanie w 1993 roku, ale po wstępnym zbadaniu sprawy, procedurę wstrzymano. Odblokował ją papież Franciszek ogłaszając abp Romero „męczennikiem za wiarę”, co oznacza, że do wyniesienia na ołtarze nie będzie potrzebny cud, który dokonałby sią za wstawiennictwem hierarchy.

Ks. Frank Desiderio twierdzi, że papież Franciszek przeszedł metamorfozę podobną do tej arcybiskupa Romero. Jak podaje katolicki tygodnik „The America”, ks. prałat Jesús Delgado (obecny wikariusz generalny archidiecezji San Salwador) ujawnił, że kardynał Jorge Bergoglio jeszcze w roku 2007 zapewnił go, że jeśli zostanie papieżem, to jego nadrzędnym celem będzie kanonizacja arcybiskupa Romero. Zaledwie miesiąc po wyborze na Stolicę Piotrową, papież Franciszek spotkał się z arcybiskupem Vincenzo Paglią, postulatorem procesu beatyfikacyjnego arcybiskupa Romero.  Arcybiskup Paglia tuż po spotkaniu z papieżem ogłosił, że proces kanonizacyjny salwadorskiego duchownego został właśnie wznowiony. Kilka dni temu papież oficjalnie ogłosił ks. Romero „męczennikiem za wiarę”, ucinając dyskusje duchownych wokół faktycznych powodów zabójstwa.

Salwadorski kandydat na ołtarze został już uhonorowany przez episkopalian i wspólnoty ewangelikalne,, a nawet Organizację Narodów Zjednoczonych. Uznano go za „męczennika w obronie sprawiedliwości”.

Według ks. Desiderio, wznowienie procesu ks. Romero ma wymiar nie tylko symboliczny. Kościół pod rządami papieża Franciszka nie traktuje czystości doktryny priorytetowo, koncentruje się na „reformie” i „uatrakcyjnieniu” swojego wizerunku, by przyciągnąć do Kościoła jak największą rzeszę ludzi. Duchowny zauważa, że poprzednik papieża Franciszka, Benedykt XVI, mówił o konieczności zachowania czystości doktryny i o walce ze świeckimi prądami kulturowymi przeczącymi Ewangelii. Z kolei Franciszek – tłumaczy ks. Desiderio – nie zamierza brać udziału w wojnie kulturowej. Zamiast oskarżać świecką kulturę o niszczenie Kościoła, Franciszek wierzy, że Kościół „powinien przejść reformę wewnętrzną, by stał się atrakcyjną alternatywą dla sekularyzmu”. Dlatego – dodaje– papież „wezwał do zawieszenia broni, szerokiego otwarcia drzwi i zaproszenia do Kościoła wszystkich ludzi”.

Franciszek – w przeciwieństwie do Benedykta XVI, teologa i strażnika doktryny wiary – mniejszą wagę przywiązuje do akademickiej teologii, a „bardziej koncentruje się na wierze ludu oraz pobożności ludowej”. Według ks. Desiderio, papież Franciszek koncentruje się na tym, co jest ważne dla ludzi i co może ich zjednoczyć. Uważa, że należy pochylić się nad ich problemami i zreformować Kościół, by „zechcieli” do niego przyjść. Papież wierzy, że wskutek włączenia ich do Kościoła nawrócenie dokona się mimochodem, niemal samoistnie – twierdzi paulista.

Franciszek pozostaje pod silnym wpływem teologii Yves Congara, jednego z inicjatorów reform Soboru Watykańskiego II. Obecny papież uważa – podobnie jak o. Yves Congar OP – że reformy w Kościele nastąpią dzięki pracy z „ludźmi z peryferii”. Papież, ocenia ks. Desiderio, spogląda jeszcze dalej. Tak jak arcybiskup Romero wierzy, że uda mu się zmienić świat.

Źródło: america.aljazeera.com, AS.

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 132 773 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram