112 tys. euro kary za każdy dzień opóźnienia domaga się od Polski Komisja Europejska za niepełne wdrożenie dyrektywy o usługach audiowizualnych. Podobną grzywnę chce nałożyć za to, że rząd RP nie wprowadził przepisów telekomunikacyjnych, a za niewdrożenie regulacji związanych z wypadkami na morzu grozi nam dodatkowo kara finansowa w wysokości 56 tys. euro. Jeśli podliczyć wszystko, co mielibyśmy płacić, daje to sumę ponad miliona złotych dziennie.
Państwa Unii Europejskiej do 19 grudnia 2009 r. miały obowiązek wprowadzić dyrektywę, która ujednolica rynek audiowizualnych usług medialnych, w tym usług telewizyjnych oraz usług w rodzaju wideo na żądanie oraz mobilnej telewizji internetowej. Dyrektywa ta, jak podkreśla KE, zapewnia bezpieczeństwo prawne przedsiębiorstwom oraz ochronę praw konsumenta.
Wesprzyj nas już teraz!
Polska nie wdrożyła jednak przepisów dotyczących usług na żądanie. Komisja proponuje więc nałożenie na Polskę kary dziennej w wysokości 112 190 euro, należnej od dnia orzeczenia wyroku, aż do pełnego wdrożenia przez Polskę przepisów unijnych.
Polska nie poinformowała KE o tym, że nie wdrożyła w życie także przepisów dotyczących dochodzeń po wypadkach na morzu, a mieliśmy na to czas do 17 czerwca 2011 r. KE pozwała więc wczoraj Polskę i zaproponowała karę 56 tys. euro dziennie.
Warto przypomnieć, że trzy tygodnie temu KE zwróciła się do Trybunału Sprawiedliwości z wnioskiem o ukaranie Polski za to, że nie wprowadziła w życie przepisów telekomunikacyjnych, które zobowiązują operatorów i dostawców internetu do bezpiecznego przechowywania danych osobowych i niezwłocznego informowania krajowych organów i swoich klientów o wypadkach ich naruszeń, a także o promocji otwartego dostępu użytkowników internetu do informacji i korzystania z dowolnych aplikacji i usług. KE zaproponowała w tym przypadku grzywnę w wysokości ponad 112 tys. euro dziennie.
Jeśli do czasu orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości polski rząd nie wdroży koniecznych przepisów, Polska będzie musiała płacić dziennie karę ok. 280 tys. euro, czyli ok. 1,2 mln zł.
Źródło: „Gazeta Polska Codziennie”
pam