Kardynał Christoph Schönborn nie ma wątpliwości: jeżeli Synod Amazoński podejmie decyzję w sprawie liberalizacji celibatu, to będzie one mogła zostać przeszczepiona – w tej czy innej postaci – także na grunt europejski. O viri probati mają decydować sami biskupi z Amazonii, a Europejczycy powinni ich słuchać – twierdzi austriacki hierarcha.
Wiedeński arcybiskup kard. Christoph Schönborn cieszy się dużym zaufaniem papieża Franciszka. W 2016 roku to właśnie temu purpuratowi Ojciec Święty powierzył prezentację adhortacji apostolskiej Amoris laetitia, która otworzyła drzwi najpierw do udzielania Komunii świętej rozwodnikom w nowych związkach, a potem – tylko w Niemczech – do otwarcia drogi do Stołu Pańskiego niektórym protestantom. Doskonale znane jest zaangażowanie kardynała na rzecz osób homo-, bi- oraz transseksualnych. Schönborn nie wahał się w przeszłości szokować między innymi występowaniem w katolickiej katedrze u boku Thomasa Neuwirtha – prowokatora znanego jako „Conchita Wurst”. Kardynał w okresie dwóch Synodów o Rodzinie lobbował też na rzecz wypracowania nowego podejścia do osób homoseksualnych, które miałoby się sprowadzać do doceniania rzekomych „wartości” obecnych w związkach jednopłciowych.
Wesprzyj nas już teraz!
Schönborn bierze udział w szeroko pojętych przygotowaniach do Synodu Amazońskiego. Jest członkiem dwuosobowej Rady Sekretariatu Generalnego instytucji Synodu Biskupów. Na Synod Amazoński powołał go osobiście papież Franciszek. Hierarcha został też zaproszony przez odpowiedzialną za przygotowanie Synodu organizację REPAM do udziału w niejawnym sympozjum liberalnych biskupów, księży i teologów, które obradowało w czerwcu w Rzymie, przygotowując konkretną agendę programową na zgromadzenie. Stąd jego słowa o Synodzie Amazońskim trzeba traktować bardzo poważnie.
Teraz w wywiadzie z podległą sobie austriacką agencją prasową kardynał stwierdził, że ewentualne zmiany w celibacie w regionie Amazonii będą mogły zostać rozszerzone także na inne obszary.
Kardynał wyraził opinię, zgodnie z którą w Synodzie Amazońskim idzie przede wszystkim o ekologię i rdzenną ludność, stąd fundamentalne kwestie – jak celibat – będą odgrywać „drugorzędną” rolę. Europejscy uczestnicy zgromadzenia mają się przede wszystkim „uczyć” od biskupów z obszaru amazońskiego. To „pobieranie nauk” ma dotyczyć także… przyszłości kapłaństwa.
Schönborn wskazuje, że na Synodzie Amazońskim będzie mówić się o viri probati oraz o roli kobiet w Kościele, bo – jak powiedział – „papież Franciszek rozważa te kwestie”. W ocenie austriackiego purpurata Kościół katolicki „ma już konkretne doświadczenia z żonatymi księżmi”.
Decydujące ma być jednak to, „co powiedzą biskupi z regionu Amazonii”. Według kardynała to właśnie ich zdanie ma być najważniejsze, gdy idzie o viri probati. Schönborn przyznaje także wypracowane na Synodzie Amazońskim rozwiązania „mogą mieć działanie przykładu dla całego świata”.
Nauczać na zgromadzeniu mają więc biskupi amazońscy. Problem w tym, że oni sami byli wcześniej nauczani przez… niemieckich i austriackich progresistów. Dwie najważniejsze postaci stojące za Synodem Amazońskim to mający niemieckie korzenie i kształcony w Niemczech kard. Claudio Hummes oraz wieloletni biskup brazylijskiej diecezji Xingu, rodzony Austriak, Erwin Kräutler. Wśród najważniejszych hierarchów obecnych na wspomnianym już niejawnym sympozjum przedsynodalnym byli także tak ważni progresiści jak kard. Walter Kasper czy bp Franz-Josef Overbeck. Z kolei w październikowym zgromadzeniu udział weźmie także kard. Reinhard Marx.
Sam kard. Christoph Schönborn mówił publicznie, że w jego ocenie dopuszczalne byłoby nie tylko wyświęcanie żonatych mężczyzn, ale także dopuszczenie do kapłaństwa kobiet. Hierarcha sądzi, że do pomyślenia byłoby zwołanie Soboru Watykańskiego III, któremu postawiono by zadanie podjęcia decyzji, czy kobiety mogą otrzymywać święcenia – tak diakonatu, jak i prezbiteriatu i episkopatu.
Źródła: kathpress.co.at / pch24.pl
Pach
Polecamy również nasz e-tygodnik poświęcony Synodowi Amazońskiemu.
Aby pobrać „PCh24 Co Tydzień” wystarczy kliknąć TUTAJ.
