Prymas Czech – ks. kard. Dominik Duka w bardzo mocnych i pełnych gniewu słowach ostrzegł przed rozkładem demokracji w tym kraju. Hierarcha zagroził nawet, że zrzeknie się czeskiego obywatelstwa i wyjedzie z kraju. – Już od dwóch lat ostrzegam, że w tym kraju niektórzy ludzie chcą nas pozbawić wszelkiej wolności i demokracji, za którą cierpieliśmy i którą sobie wywalczyliśmy – powiedział arcybiskup Pragi w czeskim Radiu.
Ks. kard. Duka wypowiedział się tak ostro w związku z próbą odebrania Kościołowi mienia, które leży w okolicach praskiego zamku. Dzieje się to tuż przed wyborami do parlamentu i jest elementem kampanii wyborczej. – Jeśli nasze społeczeństwo przyjmie to rozporządzenie, to będę wiedział, że nie żyję w demokratycznym państwie, bo nie obowiązuje ani porządek prawny, ani żadne zasady. Wracamy pod czerwone sztandary, z sierpem i młotem – zaznaczył.
Kiedy na antenie padły te słowa, dziennikarka, która prowadziła rozmowę, przerwała ją, uznając, że hierarcha wypowiadając je, naruszył przedwyborczą ciszę. W wyborach startuje bowiem również partia komunistyczna. Prymas Czech podziękował więc za ocenzurowany program.
Źródło: Radio Watykańskie
pam