Papieżowi trzeba okazywać posłuszeństwo, nawet gdy ogłasza deklarację Fiducia supplicans. Tak nakazuje prawo kanoniczne; a poza tym Fiducia wyświetlono w internecie miliardy razy – twierdzi autor deklaracji, kardynał Victor Manuel Fernández.
8 kwietnia w Watykanie odbyła się konferencja prasowa kard. Victora Manuela Fernándeza poświęcona – w teorii – deklaracji doktrynalnej Dignitas infinita. Jak pisze Delia Buckley Gallagher, rzymska korespondentka brytyjskiego The Catholic Herald, była to wyjątkowa konferencja; z dwóch przyczyn.
Po pierwsze, pierwszy raz konferencję prowadził sam kardynał Fernández.
Wesprzyj nas już teraz!
Po drugie, purpurat nie był według Gallagher szczególnie zainteresowany własną deklaracją. Choć nieco o niej powiedział, większość czasu poświęcił dokumentowi… Fiducia supplicans z 18 grudnia 2023 roku o błogosławieniu par homoseksualnych. Kardynał starał się udowodnić, że to dobry i ważny dokument, któremu trzeba być posłusznym, bo chce tego papież.
Hierarcha zaraz na początku swojego przemówienia podał, że dokument Fiducia supplicans odnotował w internecie 7 mld wyświetleń (sic). – 7 miliardów wyświetleń. Ale ile było dokumentów, których tytułów nikt nawet nie pamięta! – powiedział.
Następnie kardynał zaczął mówić o godności ludzkiej, teoretycznie wrócił więc do właściwego tematu deklaracji Dignitas infinita. Jak się okazało, tylko pozornie. Mówiąc o godności wskazał na kwestię niewolnictwa. Odczytał fragment bulli Dum diversas Mikołaja V z 1452 roku, w której papież zezwolił królowi Portugalii Alfonsowi V czynić niewolników z muzułmanów i pogan na terenach zajmowanych przez władcę. Następnie wskazał, że papież Paweł III w bulli Sublimis Deus zmienił tę decyzję, stając w obronie godności ludów tubylczych, zakazując ich niesprawiedliwego zniewalania.
– W kwestii niewolnictwa dwóch papieży powiedziało dwie sprzeczne rzeczy. A teraz wydaje się, że papież Franciszek nie może powiedzieć nic innego niż to, co zostało powiedziane wcześniej – tak jakby Magisterium zostało definitywnie określone przez poprzednich papieży – ogłosił Fernández. Innymi słowy kardynał przyznał, że Fiducia supplicans stanowi zerwanie z poprzednim nauczaniem; miałoby to jednak być po prostu uprawnione.
Na potwierdzenie swoich tez kardynał cytował dalej. Na konferencję przyniósł Kodeks Prawa Kanonicznego oraz konstytucję Lumen gentium II Soboru Watykańskiego. Odczytał z nich passusy mówiące o konieczności posłuszeństwa papieżowi, zwracając szczególną uwagę na KPK. Kanon 752 mówi:
„Wprawdzie nie aktem wiary, niemniej jednak z religijnym posłuszeństwem rozumu i woli należy przyjmować naukę, którą głosi papież lub Kolegium Biskupów w sprawach wiary lub moralności, gdy sprawują autentyczne nauczanie, chociaż nie zamierzają przedstawić jej w sposób definitywny; stąd wierni powinni troszczyć się o unikanie wszystkiego, co się z tą nauką nie zgadza”.
– Spójrzcie, prawo kanoniczne tak mówi – podkreślił Fernández odczytawszy powyższy kanon.
Następnie odczytał analogiczny fragment z Lumen gentium, by potwierdzić to nauczanie. Nawiązał wreszcie do przysiąg składanych przez biskupów i księży, sugerując, że ci, którzy traktują papieża jak heretyka – tę przysięgę łamią.
W dalszej części konferencji kardynał mówił już o deklaracji Dignitas infinita.
Źródło: catholicherald.co.uk
Pach