Kardynał Gerhard Müller w komentarzu dla Kath.net odniósł się do niesławnej rzeźby Matki Bożej, pokazanej w katedrze w Linzu. Maryja została tam przedstawiona podczas porodu w bardzo plastyczny sposób. Rzeźba wywołała oburzenie wielu wiernych; po kilku dniach od jej wyeksponowania ktoś odciął figurze głowę.
Jak podkreślił kardynał, w prawdziwie chrześcijańskiej sztuce kult maryjny nigdy nie sprowadza się do reprezentacji wzorca antropologicznego – ukazywania relacji matki z dzieckiem. Maryja jest tą, która wskazuje na Chrystusa, swojego Syna i prawdziwego Boga. Tym więcej konieczne jest więc odrzucenie „instrumentalizacji Maryi w celach ukazywania ideologii feministycznych przeciwnych rzekomej patriarchalnej i zawężonej mentalności Kościoła”.
Purpurat zwrócił uwagę, że sztuka chrześcijańska, również ta przedstawiająca tajemnicę narodzin Boga jako człowieka, musi kierować ku wiary we Wcielenie oraz do skupienia się na Chrystusie jako Bogu i Zbawicielu. Sztuka chrześcijańska nie może prowokować fantazji erotycznych; dlatego właśnie przedstawiając Pana Jezusa na krzyżu władza kościelna dbała zawsze, by Jego widok nie prowokował do fantazji erotycznych, ale by widok Jego cierpienia oraz upokorzenia przywoływał w nas miłość Boga.
Wesprzyj nas już teraz!
Stąd należy sprzeciwić się feministycznej ideologizacji Maryi, połączonej dodatkowo z naruszaniem naturalnego poczucia wstydu. Sztuka chrześcijańska, która wywołuje podziały w Kościele i obraża wierzących, nie realizuje swojego celu, podkreślił. Kościół musi wybierać te dzieła artystyczne, które służą wierze i pobożności.
Źródło: Kath.net
Pach
Austria: W katedrze pokazano „rodzącą Maryję” licząc na zgorszenie widzów. Ktoś odciął rzeźbie głowę