– Osoby będące poza Kościołem oraz te, które same się z niego wykluczają negując Boże objawienie np. prawdę o istnieniu dwóch odrębnych płci – mężczyzny i kobiety, jak tzw. osoby LGBT – nie mogą brać udział w synodzie. Ich obecność byłaby niszczeniem Kościoła – powiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową kard. Gerhard Ludwig Müller, były prefekt watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary.
XVI Zgromadzenie Ogólne Synodu Biskupów na temat „Ku Kościołowi synodalnemu: komunia, uczestnictwo, misja” rozpoczął się 9 października 2021 r. w Rzymie i potrwa dwa lata. Faza diecezjalna zakończy się w kwietniu 2022 roku. Kolejna to kontynentalna, a w roku 2023 – powszechna. Według papieża Franciszka obecny synod charakteryzują „trzy czasowniki: spotkać, słuchać, rozeznawać”.
Kard. Gerhard Ludwig Müller powiedział, że „dialog jest ważny i należy go prowadzić”, ale jak podkreślił „zawsze trzeba to czynić na bazie wiary chrześcijańskiej, czyli z zachowaniem przykazań Bożych i tradycji Kościoła”.
Wesprzyj nas już teraz!
Hierarcha zaznaczył, że „wyznacznikiem działania w Kościele katolickim jest Boże objawienie zawarte na kartach Pisma Świętego i tradycja Kościoła, a nie zmieniające się trendy współczesności”. – Ważna jest umiejętność odczytywania znaków czasów, ponieważ pomaga nam zrozumieć rzeczywistość, ale znaki czasu nie są treścią Bożego przesłania – wyjaśnił.
Były prefekt watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary ocenił, że w Niemczech tzw. droga synodalna doprowadziła do „postawienia się ponad przykazaniami i w oderwaniu od tradycji Kościoła”. – Biskupi z kilkoma osobami świeckimi próbują tam na nowo stworzyć prawo kościelne, na nowo tworzyć przykazania, co jest czymś absolutnie niedopuszczalnym. Obserwujemy więc tam ewidentne nadużycia – powiedział kardynał Müller.
Hierarcha zaznaczył, że „nawet z formalnego punktu widzenia podejmowane w Niemczech kroki w ramach tzw. drogi synodalnej są fałszywe”. – W Kościele katolickim najwyższy autorytet ma papież oraz biskupi. Nie stoją oni jednak ponad Słowem Bożym, ale ich obowiązkiem jest podporządkowanie się temu Słowu. Słowo Boże ma bowiem zawsze charakter nadrzędny – podkreślił.
Kard. Müller. przyznał, że nie dziwi go list przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski ws. niemieckiej drogi synodalnej, w którym abp Stanisław Gądecki wskazał, że „mimo oburzenia, ostracyzmu i niepopularności Kościół katolicki nie może milczeć i zgadzać się na nieprawdziwą wizję człowieka, a tym bardziej jej błogosławić ani promować”. Kardynał wspomniał, że również biskupi skandynawscy jasno opowiedzieli się przeciwko drodze synodalnej w Niemczech.
Emerytowany prefekt watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary powiedział, że Kościół katolicki na przestrzeni wieków w swoim nauczaniu o Bogu, mówił o dwóch naturach Jezusa Chrystusa. – Wszystko, co było niezgodne z tym nauczaniem nazywaliśmy herezją. Tymi samymi kryteriami powinniśmy kierować się także dzisiaj – zaznaczył.
Kard. Müller. Powiedział także, iż „droga synodalna może mieć charakter pozytywny, jeśli kapłani, zakonnicy oraz świeccy – opierając się na źródłach Ewangelii, na chrześcijaństwie – będą budować wspólną rzeczywistość, która nie będzie opierała się tylko na dotychczasowych przyzwyczajeniach, ale będzie wynikała z głębokiego życia Ewangelią”.
Dalej hierarcha przyznał, że struktura Kościoła katolickiego zakłada współpracę duchownych ze świeckimi. – Wszyscy razem mają tworzyć Królestwo Boże, zatem synodalność – we właściwym tego słowa rozumieniu – opiera się na wspólnotowości – wyjaśnił. Wyjaśnił, że w przypadku, kiedy część będzie np. mówiła „Jestem za Putinem”, a druga część „Jestem przeciwko Putinowi”, wówczas „nie mamy do czynienia z synodalnością”.
Kard. Müller podkreślił, że osoby będące poza wspólnotą Kościoła nie mogą brać udział w synodzie. – Synodalność to jest zachowanie w Kościele, a nie poza jego wspólnotą Kościoła – zaznaczył.
Zwrócił uwagę, że podczas synodu w Nicei w 325 r. nie zaproszono osób niewierzących. – Brali w nim udział tylko, ci którzy uczestniczą w życiu Kościoła. Osoby nieprzynależące do niego, nie żyją treściami, którymi mogłyby się dzielić. Jak mogą mówić o Kościele ci, którzy nie są jego częścią, ponieważ np. sami się z niego wykluczyli poprzez swoje zachowanie czy wartościowanie? – zapytał duchowny.
Kard. Müller podkreślił, że „propaganda LGBT jest niezgodna z nauczaniem Kościoła katolickiego”. – Neguje ona bowiem prawdę o objawieniu Bożym na temat ludzkiej osoby, czyli neguje prawdę o istnieniu dwóch odrębnych płci mężczyzny i kobiety – powiedział nazywając to herezją.
Hierarcha ostrzegł, że dopuszczenie tych osób do trwającego w Kościele katolickim synodu o synodalności to niszczenie wspólnoty Kościoła.
Autor: Magdalena Gronek (PAP)