29 maja 2024

Kard. Hollerich: Kapłaństwo kobiet? Działajmy ostrożnie. Dziś opór byłby za duży

Kapłaństwo kobiet? Trzeba działać ostrożnie, krok po kroku; inaczej zrodzi się za duży opór. Dziś kapłaństwo kobiet zostałoby odrzucone. Trzeba patrzeć w przyszłość i wtedy można będzie wiele osiągnąć. Tak o wyświęcaniu kobiet mówi kard. Jean-Claude Hollerich, metropolita Luksemburga.

Kard. Jean-Claude Hollerich jest relatorem generalnym Synodu o Synodalności. To jeden z najważniejszych kardynałów z Europy, a ze względu na swoją bliskość wobec Franciszka – jeden z najbardziej wpływowych ludzi Kościoła w ogóle. Purpurat udzielił wywiadu szwajcarskiemu portalowi katolickiemu kath.ch. Dziennikarka Jacqueline Straub, która od lat apeluje o wprowadzenie kapłaństwa kobiet, pytała o go „równouprawnienie” w Kościele. Kardynał sugerował, że kapłaństwo kobiet może zostanie kiedyś wprowadzone, ale jeszcze nie dziś – bo wywołałoby to zbyt duży opór. 

Chrzest kobiet nie jest mniej wartościowy niż chrzest mężczyzn. Siedzę tutaj przed obrazem Samarytanki. Była pierwszą osobą, która głosiła Ewangelię. Głosiła, że Chrystus jest Mesjaszem. Jestem z tym, by kobiety czuły się w Kościele całkowicie równouprawnione. Będziemy nad tym pracować. Nie wiem, czy musi to koniecznie oznaczać święcenia kapłańskie. Nie można wszystkiego łączyć z kapłaństwem. To byłaby klerykalizacji, a temu trzeba przeciwdziałać – powiedział kardynał.

Wesprzyj nas już teraz!

Zapytany, czy papież Franciszek wprowadzi kapłaństwo kobiet, odparł:

Trudno powiedzieć. Papież jest niezły w niespodziankach. Powiedziałbym jednak, że raczej nie. Krótko przed synodem kilku kardynałów przesłało dubia. Pytali, czy odrzucenie kapłaństwa kobiet przez Jana Pawła II jest dla Kościoła wiążące. Franciszek odpowiedział bardzo roztropnie: jest wiążące, ale nie na zawsze. Powiedział też, że teologia musi dalej o tym rozmawiać – wskazał.

To oznacza, że nie ma obecnie żadnej nieomylnej decyzji nauczycielskiej. Może zostać zmieniona. Potrzeba argumentów i czasu – dodał.

Według hierarchy w tej sprawie nie można się spieszyć, żeby nie wywołać nadmiernego oporu.

W przeciwnym wypadku istniałoby ryzyko, że będzie się [kapłaństwo kobiet] postrzegać jako przepchnięte przez liberalnych katolików. Potrzeba taktu i cierpliwości, jeżeli chce się osiągnąć prawdziwe rezultaty – wskazał.

Kiedy sięga się zbyt wysoko, niewiele można osiągnąć. Trzeba być ostrożnym, iść do przodu krok po kroku i w ten sposób można zajść daleko – stwierdził.

Musimy bardzo uważać, żeby nie wywołać wielkiej reakcji przeciwnej – dodał. Jak wyjaśnił kardynał, nie wszyscy w Kościele myślą po europejsku; w innych kulturach nie ma tak silnej zasady indywidualności i trzeba to wziąć pod uwagę. – Sądzę, że na innych kontynentach wybuchłaby burza, gdyby jutro wprowadzić kapłaństwo kobiet. Watykan musiałby się wycofać. Już przy Fiducia supplicans doszło do wielkiego wybuchu. A to niewielka sprawa. Nie chodzi tu przecież o akceptację homoseksualizmu, ale tylko o to, by błogosławić pary nieregularne – powiedział.

Zapytany na koniec, czy papież zmieni kanon 1024 Kodeksu Prawa Kanonicznego, mówiący o święceniach wyłącznie dla mężczyzn, kardynał odparł:

Odpowiem tak: dajmy się zaskoczyć.

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(8)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 141 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram