Ponad 100 kardynałów i biskupów – w tym hierarchowie z zagranicy – wzięło udział w Mszy pogrzebowej Prymasa Polski kard. Józefa Glempa. Obecni byli przedstawiciele władz państwowych. Stolicę Apostolską reprezentował kard. Stanisław Ryłko.
Mszy św. przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz, a homilię wygłosił Prymas Polski abp Józef Kowalczyk. W pogrzebowej Mszy św. uczestniczył niemal cały Episkopat Polski, z jego przewodniczącym abp. Józefem Michalikiem.
Wesprzyj nas już teraz!
Na początku Mszy św. abp Celestino Migliore odczytał telegram kondolencyjny, jaki Benedykt XVI przesłał na ręce kard. Kazimierza Nycza. „W mojej pamięci kard. Glemp pozostanie człowiekiem szczerej dobroci, którego cechowała prostota, otwartość i serdeczne oddanie sprawie Kościoła w Polsce i na świecie” – napisał papież.
Obecni byli m.in.: arcybiskup praski, prymas Czech kard. Dominik Duka, prymas Węgier i metropolita Budapesztu kard Péter Erdő, metropolita Barcelony kard. Lluis Martinez Sistach, metropolita Kolonii kard. Joachim Meisner, arcybiskup Zagrzebia kard. Josip Bozanić. Do katedry przybyli przedstawiciele korpusu dyplomatycznego, w tym ambasadorowie Stanów Zjednoczonych i Węgier.
W homilii abp Józef Kowalczyk, Prymas Polski, przypomniał, że życie i posługa prymasowska śp. kard. Józefa Glempa były niełatwe i wymagające. Musiał się zmierzyć ze złem stanu wojennego, przeprowadzić Kościół przez niełatwy czas transformacji ustrojowej, a potem – nawet za cenę niezrozumienia i odrzucenia – odważnie nazywał dobro dobrem, a zło złem” – mówił abp Kowalczyk.
– Niełatwym było życie i wymagającą była posługa prymasowska śp. księdza kardynała Józefa Glempa – kontynuował abp Kowalczyk. – Został następcą wielkiego Prymasa Tysiąclecia, gdy w rzymskim szpitalu ważyły się losy ciężko rannego w zamachu Jana Pawła II, a w kraju zniewolonym komunizmem odczuwało się rosnące napięcie. Musiał się zmierzyć ze złem stanu wojennego, przeprowadzić Kościół przez niełatwy czas transformacji ustrojowej, a potem – nawet za cenę niezrozumienia i odrzucenia – odważnie nazywał dobro dobrem, a zło złem. Przypominał w ten sposób swoim rodakom, czym jest prawdziwa wolność i jak należy z niej korzystać i jak należy jej bronić – stwierdził hierarcha.
Na koniec zacytował słowa wypowiedziane przez prymasa Glempa w katedrze gnieźnieńskiej dwa dni po ogłoszeniu nominacji na arcybiskupa metropolitę gnieźnieńskiego i warszawskiego: „Zadaniem Prymasa jest być przede wszystkim człowiekiem wiary. Każdy kapłan, każdy biskup musi być przede wszystkim świadkiem Jezusa Chrystusa. Musi wierzyć w Niego tak, żeby życie wskazywało na tę jego wiarę”.
W czasie uroczystości pogrzebowych żegnano Prymasa seniora w imieniu narodu, hierarchów, kapłanów, zakonów i świeckich.
W imieniu biskupów polskich kard. Glempa żegnał abp Józef Michalik, przewodniczący KEP. Na zakończenie kard. Kazimierz Nycz przeczytał testament kard. Glempa. Prymas senior dziękował w nim Bogu „za łaskę wiary i skutki z niej płynące” i przepraszał „za słowa pochopnej krytyki, za zaniedbania i słabości”. „Mimo słabości i grzeszności, nie miałem przerw w wierze” – wyznał. Podziękował też rodzicom „za dar życia i za budzenie ideałów, które pozwoliły dążyć do wydobycia się z biedy i miernoty kształtowanej przez okupację i późniejszy chaos w Ojczyźnie, a skierowanie do służby Kościołowi”.
Po Mszy św. pogrzebowej, w asyście kompanii honorowej Wojska Polskiego nastąpiło przeniesienie trumny z ciałem kard. Józefa Glempa do krypty arcybiskupów warszawskich, w podziemiach archikatedry św. Jana Chrzciciela.
W archikatedrze spoczywają również prymas August Hlond oraz prymas Stefan Wyszyński, którego sarkofag w 1990 r. przeniesiono z podziemi do nowo zbudowanej poświęconej mu kaplicy w północnej nawie, umiejscowionej na lewo od wejścia do świątyni.
Źródło: KAI
luk