Zbliżające się obchody 500-lecia reformacji powinny mieć formę liturgii pokutnej – uważa kard. Kurt Koch, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan. 16 listopada zakończyła się w Watykanie sesja plenarna tego urzędu kurialnego. Była na niej mowa m.in. o wielkiej rocznicy protestantyzmu, która przypada w 2017 r.
Zdaniem kard. Kocha trzeba pamiętać, że reformacja nie przyniosła zamierzonych rezultatów ani nie doprowadziła do odnowy Kościoła. „Wina za rozłam leży po obu stronach, a przesądziły o tym czynniki zarówno teologiczne, jak i polityczne” – podkreślił szef Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan.
Wesprzyj nas już teraz!
Szwajcarski kardynał kurialny zwrócił uwagę, że protestancki teolog i ekumenista Wolfhart Pannenberg otwarcie stwierdził, że reformacja zakończyła się klęską, a konsekwencją tego były krwawe wojny religijne w XVI i XVII w.
„Czy można objąć to wszystko, czyli pozytywne pragnienia Marcina Lutra i tragiczne skutki reformacji, w jednych hucznych obchodach? Wydaje mi się to bardzo trudne” – stwierdził kard. Koch.
KAI
mat