Kościół katolicki powinien na Synodzie o Synodalności dopuścić kobiety do sakramentalnego diakonatu, uważa kardynał Robert McElroy z USA. Należy też udzielać Komunii świętej rozwodnikom w powtórnych związkach oraz homoseksualistom, którzy utrzymują relacje intymne. Kardynał McElroy otrzymał purpurę od papieża Franciszka w 2022.
„Kościół, który wzywa wszystkie kobiety i mężczyzn do znalezienia domu we wspólnocie katolickiej, posiada struktury i kultury wykluczenia, które alienują zbyt wielu od Kościoła lub też czynią ich drogę do wiary katolickiej niezmiernie ciężką” – napisał kardynał na łamach jezuickiego magazynu „America”.
„Wezwanie do synodalności jest wezwaniem do nieustannego nawracania, a reformowanie naszych własnych [scil. w USA] struktur wykluczenia będzie wymagać długiej pielgrzymki ciągłej modlitwy, refleksji, dialogu i działania” – stwierdził dalej.
Wesprzyj nas już teraz!
Purpurat wiele uwagi poświęcił kwestii rasizmu, by przejść następnie do tematyki kobiet oraz rozwodników i środowisk LGBT. We wszystkich tych trzech obszarach postuluje głęboki zmiany.
Referując synodalne rozmowy synodalne prowadzone na całym świecie napisał, że „pojawiają się wołania o wyeliminowanie zasad i arbitralnych działań, które wykluczają kobiety z wielu ról w posłudze, administracji i kierownictwie duszpasterskim, a także wołania o dopuszczeni kobiet do stałego diakonatu i wyświęcanie kobiet do kapłaństwa”. Według kardynała Kościół powinien w odpowiedzi na te wołania „zaprosić i aktywnie zaangażować kobiety w każdy element życia Kościoła, o ile nie jest to doktrynalnie niemożliwe”. Według purpurata w pierwszej kolejności chodzi o dopuszczanie kobiet i w ogóle świeckich do różnych funkcji kierowniczych w Kościele. Drugą kwestią jest diakonat kobiet. „Kościół powinien pójść w stronę dopuszczania kobiet do diakonatu, nie tylko z powodu inkluzji, ale także dlatego, że kobiety jako stałe diakonisy mógłby pełnić kluczowe posługi”, wnosząc swój talent i perspektywę, napisał. Kwestia święceń kapłańskich będzie, jak sądzi kardynał, elementem trudnej dyskusji na Synodzie o Synodalności, stąd nie można przewidzieć, w którą stronę pójdą sprawy.
Zmiany powinny dotknąć też sfery moralności seksualnej, uważa kardynał. „Wykluczenie mężczyzn i kobiet ze względu na ich status małżeński lub orientację/aktywność seksualną jest przede wszystkim zagadnieniem duszpasterskim, a nie doktrynalnym. Biorąc pod uwagę nasze nauczanie na temat seksualności i małżeństwa, jak mamy traktować rozwodników w powtórnych związkach czy mężczyzn i kobiety LGBT w życiu Kościoła, zwłaszcza w kontekście Eucharystii?” – zapytał. Jego zdaniem odpowiedź oznacza,że Kościół powinien „głosić pełnię swojego nauczania, jednocześnie oferując świadectwo stałego włączania w swojej praktyce duszpasterskiej”.
Jego zdaniem należy pójść w kierunku „inkluzji”, także gdy chodzi o udzielanie rozwodnikom w powtórnych związkach i homoseksualistom Komunii świętej. Według kardynała należy odejść od nauczania, że wszystkie akty seksualne poza małżeństwem są grzechem ciężkim. „Aktywność seksualna, choć doniosła, nie leży w sercu hierarchii [prawd Kościoła]. A jednak w duszpasterstwie ustawiliśmy to w samym centrum naszych struktur wykluczania od Eucharystii. To powinno się zmienić” – stwierdził.
Konkluzją byłoby zatem, aby zarówno rozwodnicy w powtórnych związkach jak i homoseksualiści mogli przystępować do Komunii świętej; według kardynała dzielenie homoseksualistów na tych, którzy żyją wstrzemięźliwie i tych, którzy utrzymują relacje intymne, jest niesprawiedliwe.
Robert McElroy jest ordynariuszem San Diego w Kalifornii w USA. Biret kardynalski otrzymał w 2022 roku, choć zgodnie z tradycją powinien on trafić do metropolity Los Angeles, konserwatywnego arcybiskupa Jose Gomeza. Taką decyzję Franciszka powszechnie interpretowano jako wyraz zdecydowanego wsparcia dla linii McElroya.
Źródło: americamagazine.org
Pach