Przedstawiony w poniedziałek rano synodalny dokument „Relacja po dyskusji” okazała się być dokumentem tendencyjnym i niepełnym, który wymaga głębokiego przepracowania – powiedział redakcji brytyjskiego pisma katolickiego „The Tablet” kard. George Pell.
Kard. Pell jest on jednym z członków Rady Kardynałów (tzw. K-9), pomagającej Ojcu Świętemu w reorganizacji Kurii Rzymskiej oraz radą w zarządzaniu Kościołem powszechnym. Od 24 lutego b.r. jest prefektem Sekretariatu ds. Ekonomicznych.
Wesprzyj nas już teraz!
Więcej o dokumencie podsumowującym tydzień prac Synodu czytaj tutaj
Australijski purpurat kurialny zaznaczył, że trzy czwarte wypowiedzi w dyskusji po przedstawieniu tego kontrowersyjnego dokumentu domagało się jego przepracowania. – Kwestia Komunii św. dla rozwiedzionych żyjących w nowych związkach jest tylko wierzchołkiem góry lodowej – ocenił hierarcha. Dodał, że usiłując być miłosiernymi niektórzy pragną skierować katolickie nauczanie na temat małżeństwa, rozwodu, związków partnerskich, homoseksualizm w stronę radykalnej liberalizacji, której destruktywne owoce widzimy w innych tradycjach chrześcijańskich.
Były metropolita Sydney wyraził rozczarowanie, że niewiele miejsca poświęcono podstawom biblijnym i nauczaniu Magisterium odnośnie do małżeństwa, seksualności i rodziny. Jego zdaniem trzeba teraz uspokoić katolików, że zmiany doktrynalne nie są możliwe, zachęcić do nabrania głębokiego oddechu, zatrzymać się i działać na rzecz zapobieżenia głębszym podziałom i radykalizacji frakcyjnych. Zwrócił uwagę, że konieczna jest akceptacja nauczania Jezusa na temat małżeństwa i rozwodu, tym bardziej, że dzieci „mają prawo do matki i ojca”.
Jeden z ekspertów trwającego w Watykanie Synodu, ks. prof. Tony Anatrella zapowiedział, że wzbudzający kontrowersję wśród katolików i duchownych dokument podsumowujący pierwszy tydzień obrad, zostanie przeredagowany. – Większość kardynałów i biskupów nie zgadza się z tym tekstem. Mówią, że są to myśli kilku redaktorów, ale nie jest to opinia ani biskupów, ani Synodu, a już w ogóle nie jest to stanowisko Kościoła. A zatem całkowicie przerabiamy ten tekst, schodzą nam na tym całe noce, piszemy całe paragrafy – powiedział Radiu Watykańskiemu ks. prof. Anatrella.
Źródło: KAI
ged