Kard. Robert Sarah podczas spotkania w sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski mówił o kryzysie w Kościele. Zwrócił uwagę na publiczne podnoszenie kwestii wyświęcania kobiet, które uznał za skandaliczne. Podkreślił, że w Kościele trwa poważny kryzys, ale wszyscy powinniśmy się modlić i trzymać tradycyjnego nauczania.
W sekretariacie KEP odbyła się dziś konferencja prasowa na temat książki „Wieczór się zbliża i dzień już się chyli” z udziałem kard. Roberta Saraha, prefekta Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów. Duchowny podkreślił, że w dobie dzisiejszego kryzysu, należy trzymać się mocno doktryny Kościoła i pamiętać o gorliwej modlitwie, ponieważ bez tego nie ma zbawienia.
Wesprzyj nas już teraz!
– Trzymajcie się mocno łodzi, czyli tradycyjnego nauczania Kościoła i módlcie się – zaapelował. Purpurat zauważył, że w dzisiejszych czasach nawet zasadnicze kwestie są podważane. – Podnosi się obecnie sprawę święceń kobiet, a przecież te kwestie rozwiązał już dawno Jan Paweł II. Te dylematy są skandaliczne – zaznaczył.
Jego zdaniem, problemem jest największy w historii kryzys kapłaństwa. – Nigdy w historii Kościoła nie padały takie oskarżenia względem księży. Oczywiście zawsze istniały problemy i uchybienia, ale dziś są one ogromne. Kryzys w Kościele jest tak ogromny, jakbyśmy już nie wiedzieli czego nauczać. Jakbyśmy nie mieli doktryny, objawienia i depozytu wiary. Jeden episkopat mówi jedno, drugi drugie. Jeden biskup mówi jedno, drugi mówi coś innego, a wierni są zdezorientowani. To prawdziwy kryzys kapłaństwa – stwierdził.
Jak podkreślił kard. Robert Sarah, głównym powodem takiego stanu jest utrata wiary w realną obecność Chrystusa w Eucharystii, co prowadzi do nadużyć liturgicznych. W jego opinii, po sposobie sprawowania Mszy św. można poznać czy dany ksiądz ma wiarę.
Duchowny dodał również, że opisał w książce wiele negatywnych zjawisk, ale pozostawia czytelnika z nadzieją.
– Dziś znajdujemy się w sytuacji apostołów w Wielki Piątek. Żyjemy w czasach Judasza. Zdradzamy Jezusa jak Judasz, ale znajdujemy się na drodze do Emaus. Jesteśmy zrozpaczeni, ale w naszej rozpaczy i zamęcie przychodzi do nas Chrystus – tłumaczył hierarcha. Prefekt Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów wyjaśnił, że drogą do odzyskania nadziei jest rzeczywiste przeżywanie Eucharystii, natomiast „im bardziej niszczymy liturgię, tym bardziej niszczymy naszą wiarę”, natomiast „sprawowanie Mszy św. z wiarą daje nadzieję”.
Źródło: KAI
WMa