– Nasze liturgie są często zbyt banalne i zbyt hałaśliwe, za bardzo afrykańskie i za mało chrześcijańskie – powiedział podczas sympozjum o liturgii, które odbywa się w Senegalu w Afryce kard. Robert Sarah.
Podczas odprawionej w Dakarze Mszy Świętej purpurat podkreślił, że na Zachodzie jesteśmy świadkami rozkładu wartości wynikających z wiary, a także samej pobożności i liturgii.
Hierarcha skrytykował również „chybione formy inkulturacji”. Jak wyjaśnił chodzi o próby wprowadzenia do celebracji elementów afrykańskich czy azjatyckich tradycji, które jak podkreślił „wypaczają sprawowane misterium paschalne”.
Wesprzyj nas już teraz!
– Kładziemy tak duży akcent na te elementy kulturowe, że obrzędy trwają niekiedy po sześć godzin – mówił kard. Sarah.
Były prefekt Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów purpurat przestrzegał zarazem, iż „jeśli będziemy postrzegać liturgię w kategoriach wyłącznie duszpasterskiej efektywności, to grozi nam uczynienie z niej dzieła czysto ludzkiego, zbioru mniej lub bardziej udanych ceremonii”.
Na koniec kard. Sarah przypomniał wielkie zasługi w ochronie tego dziedzictwa Kościoła, jakie miał Benedykt XVI, który dzięki swej wiedzy „potrafił stawić czoła pseudoliturgistom”.
Źródło: KAI
TG
LISICKI, CHMIELEWSKI, KRATIUK o Kościele po śmierci Benedykta XVI.