Homoseksualizm jest ściśle związany ze skandalem nadużyć seksualnych popełnianych przez duchownych – mówi niemiecki kardynał, Walter Brandmüller.
Hierarcha, wieloletni przewodniczący Papieskiego Instytutu Nauk Historycznych, to w ostatnich latach jeden z najodważniejszych purpuratów, jasno wskazujący na charakter obecnego kryzysu w Kościele katolickim. Nie wahał się wielokrotnie krytykować adhortacji apostolskiej Amoris laetitia z powodu jej rewolucyjnego charakteru.
Wesprzyj nas już teraz!
Teraz purpurat ten udzielił z okazji swoich 90. urodzin krótkiego wywiadu niemieckiej agencji prasowej DPA. Tematem rozmowy był skandal nadużyć seksualnych w Kościele, od kilku miesięcy intensywnie omawiany także nad Renem.
Jesienią 2018 roku niemiecki Episkopat opublikował raport, w którym zdano sprawę z niemoralnych zachowań duchownych wobec nieletnich w ciągu ostatnich 50 lat. Większość ofiar była dorastającymi chłopcami lub młodymi mężczyznami, ale świeccy autorzy raportu wykluczyli homoseksualizm jako przyczynę czynów zabronionych, co chętnie podchwycili liberalni niemieccy biskupi. Winę składają raczej na karb „mieszanki wybuchowej”, mającej powstawać z połączenia celibatu, niedojrzałości seksualnej i „wrogiego” klimatu panującego w Kościele odnośnie homoseksualistów.
Pytany przez DPA o problem nadużyć kardynał Brandmüller zarzucił społeczeństwu „dość dwulicowe zachowanie”. – To, co nastąpiło w Kościele, nie różni się od tego, co dzieje się w społeczeństwie w ogóle – powiedział niemiecki hierarcha. Jak wyjaśnił, nadużycia seksualne nie są w żadnej mierze jakimś specyficznie katolickim fenomenem. Stąd zasadniczym skandalem jest raczej to, że przedstawiciele Kościoła nie różnią się w tej materii od całości społeczeństwa.
Purpurat wskazał przy tym, że istnieje niezwykle jednoznaczny związek między nadużyciami a homoseksualnymi skłonnościami niektórych duchownych. Jak stwierdził, związku tego „dowiedziono statystycznie”. Nie można bowiem „zapominać lub przemilczać, że 80 procent ofiar nadużyć w środowisku kościelnym to męska młodzież, a nie dzieci”.
Pach
Źródła: bild.de, PCh24.pl.