„Dziś, bardziej niż kiedykolwiek, musimy zanurzyć się w niezmiennym nauczaniu Kościoła i przekazywać je naszym dzieciom, by wzmocnić jego zrozumienie w naszych parafiach i rodzinach. Nasz Pan nie zapewnił nas, że Kościół nie będzie atakowany, także od wewnątrz. Zapewnił nas, że bramy piekielne Go nie przemogą” – powiedział w rozmowie z „Rorate Caeli” kard. Raymond Leo Burke. Jak dodał, jako katolicy musimy z radością i determinacją dawać świadectwo wiary.
Kardynał Raymond Burke zauważył, że Benedykt XVI był wielkim nauczycielem wiary, udzielającym wiernym szerokiej katechezy. – Dziś ludziom, którzy wskutek sposobu nauczania papieża Franciszka odczuwają zamieszanie mówię, że ważne jest zwrócenie się do Katechizmu i do tego, co Kościół zawsze nauczał – powiedział hierarcha. Jak dodał, sam papież Franciszek na kartach adhortacji apostolskiej „Evangelii Gaudium” wskazał, że nie uważa tego dokumentu za akt magisterialny. W okresie zamieszania związanego z ostatnią sesją synodu i nagłaśnianymi przez media wypowiedziami papieża, nie możemy ulegać frustracji wywołanej brakiem tego, czego od Kościoła oczekujemy. – Zamiast tego wiemy, co Kościół zawsze nauczał i na tym powinniśmy polegać, na tym powinniśmy się koncentrować – podkreślił kard. Burke.
Wesprzyj nas już teraz!
W jaki sposób katolicy powinni walczyć o katolicką prawdę? – Myślę, że należy dalej nauczać, w domach, poprzez własne życie, by trzymać się znanych nam prawd wiary, by o nich mówić i oznajmiać Ojcu Świętemu głębokie zaniepokojenie. Że nie można zaakceptować zmiany w kościelnej dyscyplinie, która prowadziłaby do zmiany nauczania o nierozerwalności małżeństwa. To bardzo ważne, by zająć się fałszywą dychotomią prezentowaną przez tych, którzy twierdzą: „O nie, my zmieniamy jedynie dyscyplinę. Nie tykamy doktryny Kościoła”. Jeśli zmienia się dyscyplinę Kościoła w przypadku Komunii dla osób żyjących w grzechu cudzołóstwa, wtedy zmianie z pewnością ulega nauczanie Kościoła o cudzołóstwie. W ten sposób daje się do zrozumienia, że w niektórych okolicznościach cudzołóstwo jest rzeczą dopuszczalną a nawet dobrą, bo ludzie mogą żyć w grzechu cudzołóstwa i otrzymywać sakramenty – tłumaczy hierarcha.
Odnosząc się do statusu nadzwyczajnej formy rytu rzymskiego, kardynał podkreślił, że normy prawno-kanoniczne ustanowione przez Benedykta XVI nie zostały zniesione. Jeśli duchowni odmawiają udzielania sakramentów w rycie obowiązującym w roku 1962 (np. bierzmowania), wierni – zgodnie z prawem – mogą ubiegać się o nie gdzie indziej, także poza granicami ich diecezji. Duchownym, których ze względu na przywiązanie do liturgicznej tradycji spotykają problemy ze strony przełożonych, kardynał radzi, by szukali biskupów, którzy umożliwią im prowadzenie dobrego, kapłańskiego życia.
Według pojawiających się doniesień, zniesienie celibatu kapłańskiego należeć ma do programu duszpasterskiego papieża Franciszka. – To byłaby bardzo poważna kwestia, dotyczy ona bowiem przykładu udzielonego przez samego Chrystusa. Kościół zawsze cenił w przypadku kapłaństwa podążanie za przykładem Chrystusa, także w zakresie celibatu. Też słyszałem takie doniesienia, ale nie byłem w stanie ich zweryfikować; byłoby to oczywiście bardzo poważną sprawą. Kwestia ta została już podniesiona przez synod biskupów końcem lat 60-tych, a w trakcie jego prac doszło do silnego potwierdzenia kościelnego nauczania na temat celibatu duchownych. Nie odnoszę się do tej kwestii jako wyłącznie dyscyplinarnej, ponieważ odnosi się ona do stanu, który Kościół od najwcześniejszych stuleci uważał za najlepszy dla księży. To coś więcej niż dyscyplina i dlatego trudno byłoby sobie wyobrazić zmianę – powiedział kard. Raymond Burke.
Amerykański hierarcha radzi katolikom, którzy odczuwają dziś zagubienie, by przylgnęli do tego, co Kościół zawsze nauczał. – Dziś, bardziej niż kiedykolwiek, musimy zanurzyć się w niezmiennym nauczaniu Kościoła i przekazywać je naszym dzieciom, by wzmocnić jego zrozumienie w naszych parafiach i rodzinach. Nasz Pan nie zapewnił nas, że Kościół nie będzie atakowany, także od wewnątrz. Zapewnił nas, że bramy piekielne Go nie przemogą. Innymi słowy, szatan z jego oszustwami ostatecznie w Kościele nie zwycięży nigdy – tłumaczy duchowny. – Wiemy, że bramy piekielne Go nie przemogą, ale tymczasem naszą drogą pozostaje Droga Krzyża. A jeśli musimy cierpieć za to, w co wierzymy, co wiemy, że jest prawdą, możemy przyjmować to cierpienie wiedząc jakie będą jego skutki, to znaczy, że Chrystus jest Zwycięzcą. Ostatecznie to On pokona siły zła i odnowi nas i nasz świat dla Jego Ojca – powiedział kard. Raymond Burke.
Źródło: „Rorate Caeli”
mat