Kardynał Walter Kasper nawołuje do zbliżenia z luteranami. W jego ocenie nie czas dzisiaj na popadanie w „konfesyjność”. Należy budować wspólnotę, co może dotyczyć także wspólnej Eucharystii.
Emerytowany niemiecki kardynał Walter Kasper uważa, że Kościół jest dziś wezwany do „zwiększenia wysiłków ekumenicznych”. W obliczu współczesnych dramatycznych wydarzeń katolicy i protestanci muszą się do siebie nawzajem zdecydowanie zbliżyć. – Życie obok siebie nie jest rozwiązaniem, a powrót do konfesjonalizmu [niem. Konfessionalismus] już na pewno nie – twierdzi kardynał. Taki postulat przedstawił przemawiając w poniedziałek wieczorem na berlińskim Uniwersytecie Humboldta.
Wesprzyj nas już teraz!
Kard. Kasper był w latach 2001-2010 przewodniczącym papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan. W 2010 roku papież Benedykt XVI przyjął jego rezygnację motywowaną osiągnięciem wieku emerytalnego.
Jak mówił kardynał na Uniwersytecie Humboldta, różne denominacje chrześcijańskie muszą dziś uczyć się wspólnie rozmawiać o Bogu na nowy sposób. Szansę oferuje tu nadchodząca 500. rocznica protestanckiej reformacji. „Najlepszą ideą ekumeniczną” jest w tym kontekście według kard. Kaspera wspólna celebracja „święta Chrystusa”. To formuła, jaką zaproponował w ubiegłym roku przewodniczący „Kościoła” Ewangelickiego w Niemczech, posługujący się tytułem biskupa Heinrich Bedford-Strohm. Nie wiadomo jednak w istocie, jak miałoby się to odbywać. Nie wszystkim katolikom w Niemczech podoba się ponadto pomysł świętowania wespół z luteranami rocznicy tak bolesnych i tragicznych wydarzeń, jak reformacja.
Kard. Kasper powiedział, że do 2017 roku nie będzie na pewno wspólnej Eucharystii katolików i luteranów. Przypomniał, że Ojciec Święty Franciszek odwiedzając luterańską wspólnotę Rzymu zaznaczył, że nie może podjąć decyzji, zachęcając zarazem katolicko-luterańskich małżonków do zastanawiania się nad tą sprawą. Jak skomentował niemiecki kardynał, zwłaszcza dla takich małżeństw zachodzi „pilna” potrzeba jakichś „form przejściowych”. Do czego miałoby to być „przejście”, purpurat nie wyjaśnił. Kasper wskazał przy tym, że nie tylko w Niemczech, ale także w Rzymie istnieje ogromne napięcie pomiędzy prawem kościelnym a praktyką duszpasterską. Nie ma jednak żadnego rozwiązania powszechnego. Konieczne jest przede wszystkim wewnętrzna akceptacja tego, co dzieje się w sakramencie.
Pach
Źródło: Katholisch.de