Wśród dziennikarzy obsługujących obrady Synodu Biskupów o rodzinie nie było nikogo z Azji ani z Afryki. Medialna obsługa synodu została zdominowana przez dziennikarzy zachodnich – zauważył kard. Luis Antonio Tagle, tłumacząc w ten sposób presję mediów na dwa typowo zachodnie problemy, a mianowicie sytuację homoseksualistów oraz rozwodników, którzy zawarli nowy związek.
Po powrocie na Filipiny kard. Tagle zapewnił swych wiernych, że ojcowie synodalni interesowali się również innymi problemami, będącymi grzechami jak: przemoc w rodzinie czy pornografia, ale także rozmawiano o pomocy rodzinie w sprawach dotyczących ubóstwa i migracji. Przypomniał, że z filipińskiego punktu widzenia szczególnie bolesnym zagadnieniem jest sytuacja rodzin rozbitych na skutek migracji zarobkowej.
Wesprzyj nas już teraz!
Odnosząc się z kolei do gorącej debaty na zgromadzeniu Synodu, za niebezpieczne uznał przypinanie biskupom łatki postępowca, konserwatysty czy tradycjonalisty. Jego zdaniem służyło to dyskwalifikacji niektórych uczestników synodalnej debaty.
KAI, kra