Otrzeźwienie i wynikające zeń nawrócenie Johna Henry’ego Newmana na prawdziwą Wiarę przyniosło Wielkiej Brytanii trwające ponad wiek odrodzenie katolickie, efektem którego na zawsze pozostanie m.in. twórczość Chestertona czy Tolkiena.
We wrześniu 2010 roku miałem zaszczyt być zaproszonym, by wraz z Raymondem Arroyo oraz ks. Robertem Sirico zostać oficjalnym komentatorem telewizji EWTN, która relacjonowała na żywo wizytę Benedykta XVI w Wielkiej Brytanii. W istocie radością i przywilejem było podążanie za papieżem, kiedy odwiedzał miejsca rozbrzmiewające katolickim znaczeniem. Złożył wizytę w Westminster Hall, gdzie Tomasz Morus stanął przed sądem, i Westminster Abbey, by pomodlić się w sanktuarium św. Edwarda Wyznawcy. Pobłogosławił tłumy w Hyde Park – tylko rzut kamieniem od miejsca Tyburn Tree (Drzewa Tyburn), machiawelicznego ołtarza, na którym zamordowano licznych katolickich męczenników. Wyglądało to tak, jakby miejsca wybrane na wizytę papieża zostały starannie wyselekcjonowane, by przypomnieć Anglikom o ich katolickim dziedzictwie i ostrzec ich o niebezpieczeństwach nieodłącznych dla sekularnej nietolerancji wobec Kościoła. Celem wizyty papieża jednakże nie było przede wszystkim świętowanie katolickiego dziedzictwa Anglii, ale beatyfikacja Johna Henry’ego Newmana. Czyniąc tak, papież nie tyle świętował historię, co ją tworzył. Newman był pierwszym Anglikiem, poza angielskimi męczennikami reformacji, który został beatyfikowany od czasów reformacji; był także pierwszym Anglikiem, urodzonym po XVII wieku, który miał być wyniesiony na ołtarze.
Wesprzyj nas już teraz!
John Henry Newman urodził się w roku 1801, u zarania XIX wieku i zmarł w roku 1890, gdy słońce zaczęło zachodzić nad tą najbardziej katalityczną i katastroficzną z epok. W czasie długiego i pełnego wydarzeń życia Newmana nowe idee doprowadziły do sejsmicznych zmian w postrzeganiu przez nowożytnego człowieka samego siebie. Karol Marks przystosował idee Hegla do służby w polityce rewolucyjnej, spuszczając tym samym z łańcucha ideologię, która pochłonie życie dziesiątków milionów ludzi w następnym stuleciu. Charles Darwin przedstawił ewolucję gatunków od prymitywnych początków, tym samym zapoczątkowując pojęcie biologicznego progresywizmu i chronologicznego snobizmu, który jest jego następstwem. Friedrich Nietzsche ogłosił bezczelnie, że Bóg umarł, ubóstwiając tym samym człowieka. Zygmunt Freud zastąpił świadomą wolę podświadomymi kompleksami, tym samym zastępując racjonalne wybory moralne irracjonalnymi popędami psychicznymi. Europę ogarnęły rewolucje, gdy nacjonalizm i socjalizm zagroził staremu porządkowi, zasiewając ziarna narodowego socjalizmu i jego międzynarodowego komunistycznego Wielkiego Brata. Imperium Brytyjskie zagarnęło świat, kładąc fundamenty globalizmu. Był to czas zmian i niepewności, a jednak jednocześnie – i jak świadczy życie Newmana – był to także czas odnowy religijnej i odradzającego się tradycjonalizmu.
Miejsce Newmana w odrodzeniu katolickim jest nadrzędne. W istocie jest on samym ojcem tego odrodzenia.
W chwili narodzin Newmana Kościół katolicki w Anglii był w przeważającej mierze wykorzeniony z narodowego życia i świadomości. Pomiędzy latami trzydziestymi XVI wieku a osiemdziesiątymi wieku XVII uśmiercono za wiarę niezliczone zastępy katolików. Znamy ponad stu kanonizowanych i beatyfikowanych męczenników angielskich i wielu innych, których ostateczna ofiara złożona za wiarę nie została przez Kościół oficjalnie uznana. W następstwie tak zwanej „chwalebnej” rewolucji roku 1688, która zdetronizowała katolickiego monarchę Jakuba II, dwa powstania jakobickie dążyły do powrotu prawdziwych następców króla na tron. W czasie drugiego z tych powstań zwolennicy „pięknego księcia Karolka” zostali ostatecznie w roku 1746 pokonani w bitwie pod Culloden, co rozbiło w drobny mak wszelkie realistyczne nadzieje powrotu katolickiej monarchii. W tym momencie, po ponad 200 latach niesłabnących prześladowań, wydawało się, że dla kurczącej się katolickiej populacji Anglii wszystko zostało stracone. Nieliczne rodziny rekuzantów, które trwały uparcie i dogmatycznie przy wierze i wbrew toczącej się przeciwko nim wojnie na wyniszczenie, pogodziły się z tym, że pozostaną na marginesie życia Anglii, wykluczone z awansu w polityce i społeczeństwie z powodu zakorzenionego i zinstytucjonalizowanego uprzedzenia ich rodaków. Taki był świat, w którym urodził się Newman i w którym miał on odegrać ważną rolę.
Nawrócenie Newmana w roku 1845, szesnaście lat po równouprawnieniu katolików i pięć lat przed przywróceniem katolickiej hierarchii w Anglii, zwiastowało narodziny odnowy, która ujrzy wskrzeszenie wiary katolickiej w świecie anglojęzycznym. Przed nawróceniem Newmana katolicyzm był postrzegany przez Brytyjczyków jako obca religia, za którą opowiadały się śniade i zabobonne typy śródziemnomorskie. Gdy potęga Wielkiej Brytanii osiągnęła swą pełnię jako imperium, a potęga Włoch, Hiszpanii i Portugalii osiągnęła stan względnej bezsilności, łatwo było Brytyjczykom odczuwać swą lepszość i wyrażać lekceważenie – katolicyzm uważali za prymitywną i zacofaną religię dla ludzi prymitywnych i zacofanych. Przyjęcie Newmana do Kościoła katolickiego wywołało zamęt w tym snobizmie. Znany był on jako jeden z najświetniejszych intelektów swoich czasów i trudno było lekceważąco zbyć poddanie się takiego geniusza intelektu historycznym i dogmatycznym roszczeniom Rzymu.
Newman dokonał intensywnych badań wczesnego Kościoła i doszedł do wniosku, że wiara ojców Kościoła była tą samą świętą, katolicką i apostolską wiarą, jaką głosił i nauczał Kościół katolicki jego czasów. Wiedza Newmana i jego elokwencja w wyrażaniu jej, wstrząsnęła establishmentem anglikańskim, kwestionując założenia i uprzedzenia, na których zbudowano fundamenty Kościoła anglikańskiego.
W następstwie nawrócenia Newmana fala nawróceń z wyższych szczebli społecznych przekroczyła Tyber, a nawrócenie stało się niemal modne. Jednocześnie olbrzymi napływ irlandzkich imigrantów, uciekających przed wielkim głodem, znacznie zwiększył liczbę katolików z klasy robotniczej. Niemal nagle katolicyzm stał się znaczącą siłą w społeczeństwie brytyjskim, gdy obecność rosnącej liczby uczonych konwertytów zbiegła się z rosnącą obecnością plebejskich irlandzkich imigrantów. Wynikiem tego okaże się odrodzenie katolickie, które będzie trwać ponad wiek.
Pierwszy okres tego odrodzenia można nazwać okresem Newmana, a trwał on od nawrócenia tego wybitnego człowieka w roku 1845, aż do jego śmierci w roku 1890. Drugim okresem albo tym, co można by nazwać interludium dekadenckim, był okres obejmujący ostatnią dekadę wieku, w której pisarze i artyści fin de siècle’u flirtowali z Rzymem i ostatecznie ulegli urokowi Kościoła. Wśród konwertytów tej dekady znaleźli się Oscar Wilde, Aubrey Beardsley, Ernest Dowson i Lionel Johnson. Następny ważny okres tego odrodzenia można by nazwać okresem Chesterbelloca, w którym dominowały postaci Belloca i Chestertona i który trwał od roku 1900 – gdy po raz pierwszy opublikowano Chestertona – aż do 1936 roku, roku jego śmierci. Ostatni okres można nazwać okresem Inklingów, w którym górowały postaci Tolkiena i Lewisa, a trwał on od roku 1937, kiedy opublikowano Hobbita, do roku 1973, kiedy Tolkien zmarł.
Można stwierdzić, że do ogromu katolickiego odrodzenia, które umieściło katolicyzm w centrum, a nawet na szczycie artystycznego i kulturalnego życia Wielkiej Brytanii, nie doszłoby, gdyby nie nawrócenie Newmana, którego katalityczną naturę trudno przecenić.
Umieściwszy znaczenie Newmana w obrębie jego kontekstu historycznego, konieczne jest także spojrzenie – choć krótkie – na jego wpływ jako historyka, teologa, filozofa, pedagoga, apologety, powieściopisarza i poety.
Znaczenie Newmana jako historyka jest zakorzenione w jego pionierskiej pracy na temat wczesnego Kościoła, która przekonała go, jak i przekonała pokolenia tych, którzy go czytali, że studiowanie ojców Kościoła, jak i pierwszych herezji, dostarcza przekonujących dowodów o prawdziwości twierdzeń katolicyzmu. Newman twierdził, a jego dzieło pokazało, że im bardziej ktoś zagłębia się w historię, tym bardziej staje się katolikiem.
Jako teologa, słusznie wysławia się Newmana za jego esej O rozwoju doktryny chrześcijańskiej (1845 r.), który miał potężny wpływ na zrozumienie przez Kościół tego, jak jego doktryna się rozwija, nie zmieniając nigdy w swoich podstawach. Najzwięźlejsze streszczenie tego rozumienia rozwoju doktryny Kościoła zostało podane przez Tolkiena w liście do jego syna, w którym przyrównał on Kościół do drzewa. Mylne byłoby postrzegać w pełni rozwinięte drzewo, tj. Kościół po dwóch tysiącleciach rozwoju, jako coś gorszego od nasiona, z którego wyrósł czy też drzewka, jakim niegdyś był, tj. Kościoła pierwszych wieków. To drzewo (Kościół) jest takie samo w ciągu wszystkich epok, rozwijając się i rosnąc organicznie i nigdy nie zmieniając swojej podstawowej „drzewości” (tj. prawdy, której Kościół uczy, i prawdy, którą jest).
W filozofii zaś Newman najbardziej znany jest z eseju Gramatyka przeświadczenia (1870 r.), który pokazuje niedoskonałość rozumowania redukcyjnego, takiego jak logika, jako środka zrozumienia pełni prawdy. Do wiary się dochodzi poprzez współzależność łączących się prawdopodobieństw, do których musi się przychylić wola. Jako pedagog Newman bronił humanistyki w Idei uniwersytetu (1852 r.), jednocząc klasyków pogańskiej starożytności z dziedzictwem świata chrześcijańskiego. Jeśli chodzi o Newmana jako apologetę, to jego nowatorska Apologia pro vita sua (1846 r.) pozostaje jedną z największych duchowych biografii, jaką kiedykolwiek napisano, być może największą, z oczywistym wyjątkiem Wyznań św. Augustyna. Jego rola jako apologety jest także widoczna w jego powieściach Strata i zysk (1845 r.) oraz Kalista (1855 r.), jak również w jego kazaniach oraz potyczkach z błędami anglikanizmu. Ostatnią, lecz bez wątpienia nie mniej ważną, jest pozycja Newmana jako stylisty najwyższej rangi w prozie i pierwszorzędnego poety.
Nim zakończymy, konieczna jest pobieżna wzmianka o późniejszych pokoleniach słynnych konwertytów, na których Newman miał olbrzymi wpływ. Wśród nich znajduje się Gerard Manley Hopkins – bez wątpienia największy poeta w epoce wielkich poetów – który został przyjęty do Kościoła przez samego Newmana w roku 1866. Pozostali, którym Newman w znacznej mierze pomógł w ich drodze do Rzymu, to m.in. Oscar Wilde, Maurice Baring, R.H. Benson, Christopher Dawson, Ronald Knox, Evelyn Waugh, Graham Greene, Muriel Spark i Alec Guinness – by wymienić tylko kilku znamienitych. Wspomnieć należy także Hilairego Belloca i J.R.R. Tolkiena, dwóch gigantów katolickiego odrodzenia, z których obaj zdobyli wykształcenie w szkole Oratorium w Birmingham, założonej przez Newmana.
Newman był na tak wiele sposobów błogosławieństwem dla Kościoła. Jakże jest zatem stosowne, że Kościół obdarzył Newmana tym wielkim błogosławieństwem, jakim jest wyniesienie go na ołtarze. Szczęśliwy Newman jest w obecności wizji uszczęśliwiającej. Osiągnął on jedyny cel, dla którego warto żyć. Zatem chwała powinna utorować drogę modlitwom.
Święty Johnie Henry Newmanie, historyku, teologu, filozofie i poeto, módl się za nami!
Joseph Pearce
Źródło: faithandculture.com
Tłum. Jan J. Franczak