2 marca 2025

Kardynał Parolin będzie papieżem? Jako Jan XXIV mógłby metodycznie kontynuować dzieło Franciszka

(fot. Wikipedia)

Kardynał Pietro Parolin jako papież przybrałby imię Jana XXIV. Jest zdecydowanie wrogi wobec tradycyjnej Mszy świętej. Kontynuowałby linię inicjatora II Soboru Watykańskiego, ale w mniej chaotyczny, a bardziej uporządkowany sposób. Tylko na pozór wydaje się, że jest kandydatem środka. W rzeczywistości to progresista, przekonuje francuski tradycjonalistyczny portal „Paix Liturgique”.

Medium przekonuje, że w Watykanie mówi się właśnie o imieniu Jana XXIV jako tym, które chciałby przybrać Parolin. Nie wydaje się nieprawdopodobne, by kardynał komuś o tym mówił: jest uważany za czołowego papabile już od wielu lat. Chcąc przedstawić postać Parolina, „Paix Liturgique” zwrócił uwagę na artykuł, jaki w 2023 roku na łamach „Res Novae” ogłosił ks. Claude Barthe, francuski liturgista i dziennikarz katolicki.

Według ks. Barthe’a właściwym kandydatem kościelnej lewicy jest dziś właśnie kardynał Pietro Parolin, od 2013 roku watykański sekretarz stanu.

Wesprzyj nas już teraz!

W 2013 roku grupa z Sankt Gallen dążyła do osadzenia na tronie św. Piotra kardynała Jorge Mario Bergoglia, ale żeby zmylić jego przeciwników posługiwano się najpierw zastępczą kandydaturą kardynała Odilo Scherera z Sao Paulo. Podobnie miałoby być dzisiaj: mówi się o kandydaturze Luisa Tagle z Filipin, ale jedynie po to, by utorować drogę Parolinowi.

14 listopada 2017 roku kardynał Parolin wygłosił wykład na Katolickim Uniwersytecie Ameryki w Waszyngtonie poświęcony II Soborowi Watykańskiemu. Przekonywał, pisze ks. Claude Barthe, że Vaticanum II jest prawdziwym źródłem dla Kościoła przyszłości, a Ojcowie Soborowi przyjęli nowy paradygmat dla globalnego Kościoła, wolnego od ścisłych związków z Europą.

Zmiana, jaką Kościół przeszedł po II Soborze Watykańskim, miałaby być porównywalna do tej, jaką Kościół przeszedł przechodząc od judeochrześcijaństwa do chrześcijaństwa pogan w pierwszym stuleciu po Chrystusie.

Głównej zmiany przyniesionej przez pontyfikat Franciszka Parolin miał upatrywać w adhortacji „Amoris laetitia”. To właśnie ten dokument byłby słuszną odpowiedzią na II Sobór Watykański, przynosząc zmianę podejścia do kwestii moralnych.

Według ks. Claude Barthe’a kardynał Parolin odegrał też kluczową rolę w przygotowaniu motu proprio „Traditionis custodes”, które ograniczyło możliwości sprawowania Mszy świętej w dawnym rycie.

Parolin byłby w ocenie publicysty sui generis „realistą” wśród Bergoglian, co można przeciwstawić „hiperentuzjastycznym” Bergoglianom w rodzaju kardynała Jean-Claude Hollericha, bliskiego niemieckiej Drodze Synodalnej.

„Parolin jawi się jako instytucjonalna wersja Bergoglianizmu. Jest otwarty tak bardzo, jak to tylko możliwe, bez narażania instytucji na zbyt duże wstrząsy” – ocenił duchowny.

„Po okresie wyniszczającego autorytaryzmu obecnego pontyfikatu, skrupulatny profesjonalizm Parolina mógłby przyciągnąć sympatię wielu kardynałów oczekujących otwartego papieża, który nie stwarzałby jednak ich zdaniem większego ryzyka” – stwierdził ks. Barthe.

Źródło: rorate-caeli.blogspot.com

Pach

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Nie zwalniamy w walce o katolicką Polskę! Wesprzyj PCh24.pl w 2025 roku i broń razem z nami cywilizacji chrześcijańskiej!

mamy: 86 299 zł cel: 500 000 zł
17%
wybierz kwotę:
Wspieram