Kardynał Timothy Radcliffe przekonuje, że w Kościele katolickim panuje pewność dotycząca kwestii fundamentalnych. Nie zalicza jednak do nich… moralności. Mówił o tym w wywiadzie dla „Gościa Niedzielnego”.
– Nie ma niepewności w fundamentalnych kwestiach. Wierzymy, że Bóg stał się jednym z nas w Jezusie, że umarł, zmartwychwstał i będzie z nami aż do nadejścia Jego królestwa – powiedział.
– Możemy nie wiedzieć, w jaki sposób to królestwo nadejdzie i możemy mieć wątpliwości w kwestiach moralnych, ale mamy mocne przekonanie zawarte w Credo, co pozwala nam patrzeć na niepewność ze spokojem. Chrystus umarł, Chrystus zmartwychwstał i Chrystus powróci! – stwierdził.
Wesprzyj nas już teraz!
Timothy Radcliffe to dominikanin, w latach 1992 – 2001 generał Zakonu Kaznodziejskiego. Jest znany ze swoich specyficznych poglądów na tematy moralne, na przykład w kwestii homoseksualizmu. W ubiegłym roku papież włączył go do Kolegium Kardynalskiego. Radcliffe poprosił o dyspensę od konieczności noszenia purpury; nie chciał też przyjąć święceń biskupich, żeby, jak mówił, pozostać na równi z innymi braćmi.
W tym samym roku Radcliffe przekonywał, że nie wie, w jaki sposób młodzi homoseksualiści mieliby być wierni nauczaniu Kościoła katolickiego. Sugerował w ten sposób, że powstrzymanie się od współżycia przez osoby o takich skłonnościach jest po prostu niemożliwe.
Na łamach „L’Osservatore Romano” ostro skrytykował też biskupów z Afryki za to, że sprzeciwili się deklaracji „Fiducia supplicans” o błogosławieniu związków jednopłciowych. Zasugerował, że może to wynikać z faktu, że… biorą pieniądze od Amerykanów, Rosjan i Arabów.
„Biskupi w Afryce znajdują się pod silną presją ze strony chrześcijan ewangelikalnych, którzy dysponują pieniędzmi z Ameryki. Są też pod presją rosyjskich prawosławnych, którzy mają rosyjskie pieniądze. Wreszcie, są pod presją muzułmanów, dysponujących pieniędzmi z bogatych krajów Zatoki Perskiej” – stwierdził.
Różnorodność podejścia do tematów moralnych jest jednym z głównych motywów pontyfikatu papieża Franciszka. Dał temu wyraz już w 2016 roku, publikując adhortację „Amoris laetitia”. Od tego czasu w niektórych regionach świata rozwodnicy w powtórnych związkach mogą przystępować do Komunii świętej nawet wówczas, kiedy nie żyją z nowym partnerem w czystości. Później tę różnorodność pogłębiono również wobec relacji homoseksualnych.
Analogiczną koncepcję promował Justin Welby, przewodniczący światowej Wspólnoty Anglikańskiej. Welby w programowym przemówieniu do anglikanów wygłoszonym w 2022 roku twierdził, że o ile można się zgodzić w fundamentalnych kwestiach, jak Trójca Święta, to w sprawach moralnych mogą istnieć wśród anglikanów różne zapatrywania.
Wydaje się, że kardynał Radcliffe promuje dokładnie tę samą wizję.
Źródła: gosc.pl, PCh24.pl
Pach