29 sierpnia 2017

Kardynał Sarah 10 lat po „Summorum Pontificum”: nadal trwa wojna o liturgię

W Kościele wciąż jeszcze nie doszło do pojednania liturgicznego, o które zabiegał Benedykt XVI. Wojna liturgiczna trwa dalej, Eucharystia, sakrament miłości, staje się okazją do wrogości i pogardy – uważa prefekt Kongregacji ds. Kultu Bożego. Na łamach francuskiego miesięcznika „La Nef” kardynał Robert Sarah dokonał bilansu recepcji motu proprio „Summorum Pontificum” dziesięć lat po jego publikacji.

 

Szef watykańskiej dykasterii stwierdził, że celem tego dokumentu było nie tyle prawne usankcjonowanie statusu tak zwanej przedsoborowej liturgii, ale wzajemne ubogacanie się dwóch form rytu rzymskiego. Bywa to niekiedy nazywane reformą reformy liturgicznej, jednakże zdaniem kard. Saraha termin ten nie okazał się szczęśliwy, ponieważ stał się synonimem „dominacji jednego klanu nad drugim”. Dlatego lepiej jest mówić o pojednaniu liturgicznym. Aby doszło do pojednania, trzeba poczynić konkretne kroki zarówno w dawnej, jak i w nowej formie liturgii.

Wesprzyj nas już teraz!

Do tych, którzy uczęszczają na Eucharystię w formie nadzwyczajnej, kard. Sarah apeluje na przykład o zachowanie właściwej postawy, „dalekiej od defensywnej sztywności, estetyzmu i archeologizmu”. Postuluje zastosowanie właściwie rozumianego aktywnego udziału wiernych. Przypomina, że zgodnie z nauczaniem Soboru czytania mszalne powinny być dla wszystkich zrozumiałe. Zauważa, że dobrą rzeczą byłoby uzgodnienie obu kalendarzy liturgicznych. Podkreśla zarazem, że po motu proprio Benedykta XVI nadzwyczajnej formy rytu rzymskiego nie powinno się już nazywać rytem przedsoborowym, bo ryt ten powinien być oświecany, ożywiany i kierowany nauczaniem Soboru.

Wiele do zrobienia jest również w formie zwyczajnej rytu rzymskiego. Kwestią podstawową jest tu przywrócenie prymatu Boga i sakralności liturgii. Tym, co najbardziej odwraca uwagę wiernych od Boga, jest centralna i narzucająca się obecność kapłana. Z tego względu kard. Sarah postuluje ustawienie na ołtarzu wielkiego krzyża, aby to on był wyraźnym punktem odniesienia zarówno dla wiernych, jak i celebransa.

Prefekt Kongregacji ds. Kultu Bożego przypomina też o znaczeniu gestów liturgicznych, takich jak klękanie, złączenie palców celebransa po konsekracji czy przyjmowanie Komunii świętej do ust. „Lud Boży, kierując się intuicją wiary, wie dobrze, że bez tej radykalnej pokory, wyrażonej w gestach adoracji i rytów sakralnych, nie może być przyjaźni z Bogiem” – napisał kard. Sarah. Przypomina on również o zalecanym przez Sobór używaniu łaciny w częściach stałych Mszy świętej.

„Z całego serca apeluję o przeprowadzenie pojednania liturgicznego zgodnie z nauczaniem Benedykta XVI i w duchu duszpasterskim papieża Franciszka” – pisze na zakończenie kard. Sarah.

 

 

Źródło: KAI/RV

RoM

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 299 840 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram