Według wiedeńskiego kardynała Christopha Schönborna na „dubia” czterech kardynałów odpowiedzi udzielono już dawno. Chodzi o rozróżnianie poszczególnych przypadków rozwodników w nowych związkach.
Wiedeński kardynał Christoph Schönborn przekonuje, że słynne „dubia” czterech kardynałów są bezprzedmiotowe, bo odpowiedzi na pytania, które stawiają, padły już dawno. W rozmowie z brytyjskim czasopismem „The Tablet” purpurat stwierdził, że nauka Kościoła na temat nierozerwalności małżeństwa pozostała niezmienna i papież Franciszek nigdy jej nie podważał, opierając się na fundamencie Biblii, Ewangelii i nauczania Jezusa.
Wesprzyj nas już teraz!
– Ta odpowiedź nie jest jednak odpowiedzią na każdy poszczególny przypadek i sytuację, z którymi musimy codziennie się zmagać – podkreślił Schönborn, dodając, że chodzi o „rozróżnianie”. – Musimy zastosować cnotę roztropności, a to oznacza jasny ogląd rzeczywistości – wskazał purpurat, przypominając o adhortacji apostolskiej Familiaris consortio św. Jana Pawła II, która kładzie na kapłanów obowiązek rozróżniania odmiennych sytuacji, wyraźnie zabraniając przy tym dopuszczania rozwodników do Komunii świętej, jeżeli nie żyliby w nowym związku jak brat z siostrą.
Kardynał Christoph Schönborn należy do bliskich współpracowników papieża Franciszka. W ubiegłym roku to właśnie on prezentował adhortację apostolską Amoris laetitia. Sam Ojciec Święty pytany o kwestię rozwodników w nowych związkach odsyłał później do prezentacji Schönborna, w czasie której kardynał przypomniał między innymi o wyrażonym w Familiaris consortio zakazie dopuszczania do sakramentów niewstrzemięźliwych rozwodników.
Kardynał skrytykował przy tym działania czterech kardynałów, autorów dubiów – Waltera Brandmüllera, Raymonda Burke’a, Carlo Caffarry oraz zmarłego niedawno Joachima Meisnera. Proszenie papieża o pisemną odpowiedź na pytanie było w ocenie Schönborna przejawem „wywierania nacisku” na Ojca Świętego i „zachowaniem absolutnie nie na miejscu”. Purpurat uznał też za niewłaściwe ujawnienie faktu, że kardynałowie daremnie prosili o audiencję u papieża.
Kardynał skrytykował wreszcie byłego już prefekta Kongregacji Nauki Wiary, kard. Gerharda Ludwiga Müllera. Hierarcha ten stwierdził bowiem niedawno, że interpretacje Amoris laetitia przedstawione przez kardynałów Schönborna oraz Kaspera „są nieprzekonujące”. W rozmowie z „The Tablet” kardynał Schönborn odparł, że to po prostu „jego opinia, a to, czy inni się z nią zgadzają, jest ich problemem”.
Pach
Źródło: kathpress.co.at