Dzisiaj

Kardynał Walter Brandmüller skończył 95 lat. To współautor dubiów; nie szczędził też krytyki Benedyktowi XVI

(Kardynał Walter Brandmüller. KATH.NET - Katholische Internetzeitung/YouTube)

Kardynał Walter Brandmüller, jeden z najstarszych kardynałów świata, skończył w piątek 5 stycznia 95 lat. To wybitny historyk Kościoła katolickiego, który aktywnie uczestniczy w kościelnej debacie. W ostatnich latach nie wahał się ostro krytykować papieża Benedykta XVI za jego decyzję o abdykacji, a zwłaszcza za sposób życia wybrany po rezygnacji, a zarazem krytykować papieża Franciszka za jego decyzje przeczące niezmiennemu nauczaniu Kościoła.

Walter Brandmüller urodził się 5 stycznia 1929 roku w rodzinie katolicko-ewangelickiej: jego ojciec był wiernym Kościoła, podczas gdy matka należała do wspólnoty protestanckiej. Kardynał został wychowany w wierze ojcowej; podjął studia teologiczne i w 1953 roku uzyskał święcenia kapłańskie w bawarskim Bambergu. Jako kapłan zajął się na poważnie historią Kościoła, rozpoczynając pracę naukową. W 1971 roku uzyskał w tej dziedzinie profesurę. Brandmüller poświęcał uwagę przede wszystkim soborom późnego średniowiecza; zainteresowanie tym tematem było związane z okresem II Soboru Watykańskiego, w którym przyszło mu żyć i działać. Przyszły kardynał zajmował się krytycznie teorią koncyliaryzmu, czyli propozycją uznania wyższości soboru nad papieżem.

Przez większość życia Brandmüller nie angażował się w bieżące spory kościelne, skupiając się na pracy naukowej. Dopiero w 1998 roku, kiedy miał już 69 lat, został przez św. Jana Pawła II powołany na stanowisko przewodniczącego Papieskiego Komitetu Nauk Historycznych. Św. Jan Paweł II mógł podjąć tę decyzję w porozumieniu z kard. Józefem Ratzingerem, zaledwie o dwa lata starszym od Brandmüllera. Zarówno Ratzinger jak i Wojtyła cenili dorobek Brandmüllera oraz jego konserwatywne nastawienie w kwestiach eklezjologicznych, moralnych i doktrynalnych. Jan Paweł II prosił też Brandmüllera o pomoc w przygotowaniu słynnych i kontrowersyjnych milenijnych przeprosić papieża za grzechy, jakie popełniali na przestrzeni dziejów ludzie Kościoła.

Wesprzyj nas już teraz!

Brandmüller pełnił funkcję naczelnego historyka Stolicy Apostolskiej do roku 2009. Przeszedł wówczas na emeryturę, ale jego kościelne zaangażowanie bynajmniej nie ustało. Już w roku 2010 papież Benedykt XVI wyniósł historyka do rangi kardynalskiej.

Walter Brandmüller kilka lat później pokazał, że pomimo dużej sympatii dla Józefa Ratzingera nie jest jego ślepym zwolennikiem. Bardzo krytycznie ocenił decyzję Benedykta o rezygnacji z urzędu. Jako znawca średniowiecznej historii Kościoła rozumiał doskonale, co może to w praktyce oznaczać, sugerując, jakoby papieży było dwóch. Szczególnie krytycznie Brandmüller odniósł się do sposobu życia, jaki wybrał po rezygnacji Benedykt XVI. Według Brandmüllera Ratzinger w żadnym razie nie powinien zostawać przy swoim papieskim imieniu ani nosić białych szat, wybierając raczej drogę, którą poszedł Pietro da Morrone po rezygnacji z papiestwa – odrzucając zarówno imię papieża Celestyna jak i papieski strój. Józef Ratzinger swego czasu przeczytał krytyczny wywiad z Brandmüllerem zamieszczony w niemieckiej prasie i tak się nim zdenerwował, że napisał do kardynała Brandmüllera list, prosząc go, aby zaprzestał publicznej krytyki jego zachowania. O tej wymianie listów, a także o szczegółowej krytyce Brandmüllera pod adresem Benedykta XVI pisze Paweł Chmielewski w swojej nowej książce „Pontyfikat kryzysu”.

Kardynał Brandmüller bardzo negatywnie odniósł się też do kluczowych decyzji pontyfikatu Franciszka. W roku 2016 wraz z kardynałami Raymondem Burke, Carlo Caffarrą i Joachimem Meisnerem wysłał do papieża Franciszka słynne dubia, pytając go o interpretację adhortacji apostolskiej Amoris laetitia. Papież nigdy nie odpowiedział na te pytania, jakkolwiek wyraźnie dał do zrozumienia, że uważa Brandmüllera i pozostałych sygnatariuszy dubiów za impertynenckich.

Po latach kard. Brandmüller podpisał jeszcze jedne dubia, wysłane przez kardynałów do papieża latem roku 2023, a dotyczące między innymi święceń kapłańskich dla kobiet, celibatu, rozwoju doktryny w Kościele i błogosławieństw dla związków homoseksualnych. Na te dubia papież już odpowiedział, prawdopodobnie posługując się ręką kard. Victora Manuela Fernándeza. Papieskie odpowiedzi wprawiły jednak kardynałów w osłupienie, dlatego przesłali kolejne dubia, prosząc o bardziej szczegółowe i konkretne wyjaśnienia. Tych już nie otrzymali, choć w kluczowej sprawie dotyczącej błogosławienia związków homoseksualnych Fernández opublikował swoistą odpowiedź w postaci deklaracji doktrynalnej Fiducia supplicans.

Brandmüller krytykował też papieża Franciszka za jego traktowanie Kolegium Kardynalskiego. Franciszek niemal zupełnie zrezygnował z organizacji regularnych konsystorzy, na których kardynałowie mogliby dyskutować o sprawach Kościoła. Gdy zwołał purpuratów na konsystorz w roku 2022, uczynił to tylko po to, by wyjaśnić im zasady reformy Kurii Rzymskiej na gruncie konstytucji apostolskiej Praedicate evangelium z czerwca tamtego roku. Brandmüller wskazywał, że Franciszek praktycznie nie pozwolił nikomu dojść do głosu i wyrazić własnej opinii; przemówienie, które on sam przygotował, nie mogło zostać wygłoszone.

W 2021 roku kardynał Brandmüller został wyniesiony do protokolarnie wyższej rangi kardynalskiej (kardynała – prezbitera). Stało się to w czasie, w którym w Kurii Rzymskiej działało jeszcze wielu ludzi związanych z poprzednikiem Franciszka, Benedyktem XVI.

Pach

Pontyfikat kryzysu. Co będzie z Kościołem po „Fiducia supplicans”?

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(2)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 300 725 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram