„W Niemczech jasno pokażemy, o co tak naprawdę chodzi w Kościele: nie będziemy już dłużej żyć dla pieniędzy czy statusu, znacznie bardziej dla sprawiedliwości społecznej i miłości, które są rzeczami bezcennymi” – stwierdził w wywiadzie berliński metropolita, kard. Rainer Woelki. Równocześnie poparł większe opodatkowanie nieruchomości, zwiększenie świadczeń dla bezrobotnych i wzmocnienie roli kobiet w Kościele, aż po włączenie ich do kolegium kardynalskiego.
W wielkanocnej rozmowie z berlińskim „Tagespiegel” kardynał wskazał na potrzebę katolickiego reformizmu. Jak stwierdził, zwiększenie opodatkowania nieruchomości i spadków powinno posłużyć zapewnieniu bardziej sprawiedliwej redystrybucji między bogatymi a biednymi w niemieckim społeczeństwie. Równocześnie wezwał władze do wydłużenia okresu, w którym bezrobotnym przysługują świadczenia finansowe.
Wesprzyj nas już teraz!
Hierarcha bronił systemu finansowania Kościoła, opartego na podatku. Jak stwierdził, umożliwia on udział w utrzymaniu Kościoła, dając w ten sposób okazję do wywiązywania się ze zobowiązań religijnych. W ten sposób regulacje te służą „dobru wspólnemu” – twierdzi berliński metropolita.
– W prawie kanonicznym jest możliwe, by kobieta została mianowana kardynałem – stwierdzili w rozmowie dziennikarze „Tagespiegel” Claudia Keller oraz Rainer Woratschka, z czym kardynał Woelki… się oczywiście zgodził. – Także na poziomie Kościoła Powszechnego kobiety powinny być bardziej znacząco związane z odpowiedzialnymi stanowiskami. Papież potrzebuje dobrych rad i trzeba będzie zastanowić się nad tym, jak obsadzane są rady w Watykanie – stwierdził hierarcha. Niestety, nie wskazał przy tym na kanoniczne i teologiczne podstawy kreacji „kardynałek”, co rzuciłoby światło na prezentowane w rzeczywistości zapatrywania eklezjologiczne.
W ciągu minionych miesięcy dał się także poznać jako zwolennik zmian w kościelnym podejściu wobec osób rozwiedzionych oraz żyjących w homoseksualnych związkach. Jak tłumaczył, nie mógłby patrzeć na związki osób tej samej płci jako tylko „naruszenie prawa naturalnego”, ale jako na ludzi biorących za siebie odpowiedzialność, będących sobie lojalnymi, nawet jeśli nie zgadza się z ich „stylem życia”.
Źródło: Tegespiegel
mat