W ubiegłym tygodniu Madryt przeszedł do aktywniejszej walki z nielegalnym – zdaniem Trybunału Konstytucyjnego – separatystycznym referendum w Katalonii. W odpowiedzi na działania Hiszpanów aktywiści rozdali w niedzielę na wiecu w Barcelonie milion kart do głosowania.
Separatyści planują 1 października przeprowadzić referendum w sprawie niepodległości Katalonii. Jest ono nielegalne – uważa premier Hiszpanii Mariano Rajoy. Jego zdaniem nie jest możliwym przeprowadzenie takiego głosowania. Dlatego też służby hiszpańskie na poważnie podeszły do próby rozbicia państwa.
Wesprzyj nas już teraz!
W sobotę wyznaczono koordynatora wszystkich służb siłowych działających w Katalonii. Władze regionu uznają jednak taką decyzję za niedopuszczalną ingerencję w ich sprawy.
Z kolei w środę aresztowano 12 czołowych aktywistów katalońskich organizujących referendum. Wkrótce ich jednak zwolniono.
W niedzielę na ulicach Barcelony rozdano w sumie milion referendalnych kart do głosowania zaplanowanego na 1 października. Mają zostać rozprowadzone po całym regionie. Separatyści zapowiadają, że i tak przeprowadzą głosowanie. Twierdzą, że niepodległość Katalonii cieszy się poparciem mieszkańców regionu, czego dowodzić ma udział wielu osób w manifestacjach.
Źródło: tvp.info
MWł