Agencja TASS poinformowała, że około godziny 5:40 we wtorek rano udało się odnaleźć pierwszą z czarnych skrzynek rosyjskiego TU-154, który w Boże Narodzenie rozbił się nad Morzem Czarnym.
„Rejestrator parametrów lotu został odzyskany z wody. Samolot wraz z czarną skrzynką wkrótce dotrze z Soczi do Moskwy, gdzie zostaną poddane badaniom specjalistów z Ministerstwa Obrony” – podaje źródło TASS. Nie poinformowano, w jakim stanie technicznym znajduje się odnalezione urządzenie.
Wesprzyj nas już teraz!
Nadal trwają poszukiwania pozostałych dwóch czarnych skrzynek rozbitego samolotu, które (według ekspertów rosyjskiego MON) powinny znajdować się w ogonie samolotu.
Rosyjski MON wydał oficjalny komunikat, w którym poinformował, że szczątki Tu-154 zostały odkryte około 1,5 km od wybrzeży Soczi na głębokości 50-70 m.
W mediach pojawia się wiele informacji na temat ewentualnych przyczyn katastrofy. Rozważane są m.in.: błąd pilota; utrata mocy silnika spowodowana złą jakością paliwa; eksplozja.
Rosyjskie FSB poinformowało natomiast, że nie znaleziono żadnych dowodów przemawiających za atakiem terrorystycznym.
W katastrofie rosyjskiego samolotu zginęli wszyscy pasażerowie wraz z załogą. Było wśród nich kilkudziesięciu artystów z Chóru Aleksandrowa – oficjalnego chóru wojskowego Sił Zbrojnych Rosji.
TG
Żródła: TASS, rmf24.pl,