„Badanie PISA pokazało, że lockdowny w pandemii COVID-19 obniżyły umiejętności wszystkich dzieci na świecie. Niestety, umiejętności polskich nastolatków tąpnęły najbardziej. W rozumieniu matematyki cofnęliśmy się o 20 lat!”, pisze na łamach tygodnika „Do Rzeczy” Łukasz Zboralski.
Jak wyjaśnia publicysta badanie PISA daje dość dobrą odpowiedź na to, jak 15-latkowie przygotowani są do wyzwań, które staną przed nimi w przyszłości.
W ubiegłym w Polsce zbadano ponad 6 tys. uczniów z 240 szkół (na świecie zbadano łącznie 700 tys. uczniów z 81 krajów). Ocenie podlegały umiejętności matematyczne, rozumienie czytanego tekstu i rozumowanie w naukach przyrodniczych.
Wesprzyj nas już teraz!
„Średni wynik polskich uczniów w zakresie umiejętności matematycznych wyniósł 489 pkt i wśród krajów Unii Europejskiej jedynie uczniowie estońscy okazali się lepsi. (…) Średni wynik polskich uczniów w dziedzinie rozumienia czytanego tekstu wyniósł 489 pkt i był zbliżony do osiągnięć uczniów w Wielkiej Brytanii, Finlandii, Danii, Czechach, Słowacji, Szwajcarii i we Włoszech. Był to też jeden z najwyższych wyników wśród krajów Unii Europejskiej. W zakresie rozumowania w naukach przyrodniczych polscy uczniowie uzyskali średni wynik 499 punktów. Podobne osiągnięcia odnotowali nastolatkowie z Nowej Zelandii, Irlandii, ze Szwajcarii, Słowenii, z Wielkiej Brytanii, ze Stanów Zjednoczonych, z Czech, Łotwy, Danii, ze Szwecji i z Niemiec. Wśród krajów Unii Europejskiej lepsi okazali się od Polaków jedynie uczniowie z Estonii i Finlandii”, czytamy.
Na pierwszy rzut oka wydawałoby się, że nie jest źle – polscy uczniowie są w czołówce europejskiej, a na świecie ustępują miejsca przede wszystkim Azjatom. Problem jednak w tym, że jeśli zestawi się wyniki poprzednich edycji badań. Wówczas okaże się na przykład, że wynik z zakresu umiejętności matematycznych polskich uczniów w 2022 r. w porównaniu z poprzednią edycją badania spadł aż o 27 pkt.
„To dwukrotnie większy spadek umiejętności niż odnotowany średnio w krajach OECD. Według ekspertów obniżenie się umiejętności o 15 pkt można porównać do utraty procesu nauczania odpowiadającemu trzem czwartym roku. Patrząc na sprawę w ten sposób, trzeba powiedzieć, że polscy uczniowie mają takie umiejętności, jakby wcale nie uczyli się aż przez półtora roku! Cofnęliśmy się do poziomów notowanych w czasach, gdy Polska zaczynała uczestniczyć w badaniach PISA, czyli aż o 20 lat”, tłumaczy publicysta.
Zboralski zwraca uwagę, że wyniki uczniów drastycznie pogorszyły się m.in. przez lockdowny podczas pandemii COVID-19. „Odcięcie uczniów od szkół, zdalna edukacja, nieprzygotowani do tego nauczyciele (choć i tak wdrażali się błyskawicznie) i dzieci, które w tym wieku w szkołach podstawowych nie są jeszcze tak zdyscyplinowane i obowiązkowe – to wszystko stworzyło wybuchową mieszankę”, podsumowuje.
Źródło: tygodnik „Do Rzeczy”
TG
„Dokąd zmierza polska szkoła”? Wyjątkowa konferencja o edukacji!