Ksiądz Jay McPhillips z amerykańskiego miasta Newbury poświęcił jedną ze swych homilii, aby wyjaśnić wiernym zło kryjące się za ideologią LGBT oraz aborcją. Bezpośrednim powodem tego wystąpienia była podjęta przez lewicę z Ohio inicjatywa zmierzająca do swobody zabijania dzieci nienarodzonych.
Treść homilii opisał portal Life Site News. Ksiądz McPhillips podkreślał piękno kryjące się za „Boskim planem dotyczącym płciowości”. Jak podkreślił, rozpowszechniona w Stanach Zjednoczonych tak zwana aborcja stoi na drodze realizowaniu przez ludzi tego projektu.
– Boży plan dotyczący seksualności, najgłębszego wyrazu dzielenia się swymi ciałami, ma dotyczyć tylko mężczyzny i kobiety, których Bóg zjednoczył, aby stać się jednością w świętym sakramencie małżeństwa – wskazywał duchowny.
Wesprzyj nas już teraz!
– To [dzielenie się] nie jest przeznaczone dla mężczyzny i kobiety, których Bóg nie zjednoczył – przypadkowego związku – i z pewnością nie jest przeznaczone dla dwóch mężczyzn, aby dzielili się sobą, albo dwóch kobiet. Nasza dzisiejsza kultura po prostu w tym punkcie nie rozumie piękna Bożego planu – mówił.
Ksiądz McPhillips wyjaśnił, że grzechy popełniane na tle seksualnym są tak poważne, ponieważ profanują świętość. – W planie Bożym, moi przyjaciele, nasze ciała są świątyniami Ducha Świętego – podkreślił duchowny.
– Ale ponieważ tak wielu ludzi zignorowało mądrość i plan Boży, od dziesięcioleci w naszym kraju dochodzi do niszczenia istnień niewinnych dzieci poddawanych aborcji – ubolewał.
Kontekstem homilii jest perspektywa listopadowych wyborów w Ohio, przy okazji których istnieje groźba wprowadzenia do stanowej konstytucji poprawki gwarantującej możliwość zabicia dziecka nienarodzonego na żądanie w ciągu całego okresu ciąży. Dotyczy to również nieletnich matek, nawet bez wiedzy i zgody ich rodziców.
Forsowana przez organizacje lewicowe poprawka otwierałaby zmanipulowanym dzieciom swobodne poddanie się tak zwanej tranzycji, czyli brutalnej ingerencji chirurgiczno-hormonalnej we własny organizm, co nazywane jest fałszywie „zmianą płci”.
– Mężczyźni w każdej komórce swojego ciała mają chromosom X i Y. Kobiety w każdej komórce swego ciała mają dwa chromosomy X. Tak więc prawdziwa „tranzycja” nie jest możliwa. Nie ma znaczenia, jakie preparaty ktoś bierze i jaką operację na sobie wykonuje, okaleczając się – powiedział duchowny. Przypomniał on również, cytując na szwedzkie badanie z 2011 roku, iż osoby poddawane opisanym powyżej zabiegom popełniają aż 20 razy więcej samobójstw.
– Tak zwanym lekarzom czy systemom szpitalnym, które się tym zajmują, czy zaangażowanym w to firmom farmaceutycznym nie chodzi o pomaganie ludziom. Chodzi o to, żeby zarabiać dla siebie. Zniszczą życie zdezorientowanych młodych ludzi, aby móc zarobić – powiedział ksiądz. – To całkowicie obrzydliwe, złe i po prostu szalone – ocenił.
Jak dodaje Life Site News, chociaż fałszywa „zmiana płci” jest sprzeczna z rzeczywistością biologiczną i niesie ze sobą ogromne ryzyko w rodzaju choćby bezpłodności i nowotworów, w ostatnich latach dziesiątki tysięcy nieletnich w USA stosowały leki blokujące dojrzewanie płciowe lub hormony w celu „tranzycji”.
„Tylko pomiędzy 2016 a 2020 rokiem co najmniej 3 678 nastolatków w wieku od 12 do 18 lat przeszło nieodwracalną operację ze względu na płeć” – czytamy.
– Jeśli ktoś poprze tę poprawkę w listopadowym głosowaniu, narazi swoje wieczne zbawienie na ryzyko – przestrzegł ksiądz McPhillips.
– Kochani, kwestia poprawki [do konstytucji] w listopadowym głosowaniu może być sprawą zbawienia lub potępienia – wskazał.
– Jeśli staniemy w obronie życia, jeśli staniemy w obronie praw rodzicielskich, jeśli staniemy w obronie młodych ludzi przed tym, co może zniszczyć ich życie, w tym przypadku będziemy postępować zgodnie z wolą Boga – upewniał wiernych amerykański ksiądz.
– Musisz wiedzieć, że o ile w przeszłości dopuściłaś się aborcji, musisz odpokutować z tego powodu, w przeciwnym razie możesz zostać zgubiona na zawsze – uprzedzał osoby obciążone winą dzieciobójstwa. Podkreślał jednak miłosierdzie Boże dla skruszonych grzeszników. – Jeśli doświadczyłaś aborcji, musisz wiedzieć, że Bóg chce ci przebaczyć, Jezus jest przy tobie z otwartymi ramionami i wzywa cię do siebie – pocieszał.
Ksiądz McPhillips nawiązał w kontekście aborcji do dwuznacznej postawy charakteryzującej wyborców, którzy twierdzą, że są „osobiście przeciwni” aborcji i transpłciowości, ale w praktyce wspierają politykę promującą to zło.
– Bóg nadał każdemu z nas obowiązek ochrony niewinnych. Zbyt wielu ludzi uważa dzisiaj, że mogą przyjąć podejście Poncjusza Piłata, jeśli chodzi o aborcję i transpłciowość dzieci – ocenił. Dodał, iż Piłat „miał władzę by ocalić życie Pana Jezusa, ale odmówił”, mimo że uznawał niewinność naszego Zbawiciela.
– Jednak umycie rąk przez Piłata nie uczyniło go niewinnym wobec Krwi Jezusa. W tej samej sytuacji są dzisiaj ludzie, którzy mówią: „No cóż, osobiście jestem przeciwny aborcji, ale nie mogę narzucać nikomu mojej moralności, więc jeśli chcesz go zabić, nie wahaj się tego zrobić” – zauważył.
– To jest odmowa miłowania nienarodzonych dzieci. To odmowa kochania kobiet, które czują się zdesperowane i mogą zrobić rzecz nie do pomyślenia, rzecz, która oddzieli jej od Boga na całą wieczność – podkreślił.
– Kochajmy te niewinne dzieci. Kochajmy te kobiety, które czują się zdesperowane. Kochajmy te zdezorientowane dzieci. Kochajmy rodziców zagubionych dzieci i pomóżmy im chronić swoje potomstwo – wzywał ksiądz McPhillips.
Źródło: Life Site News
RoM