Zepsucie moralne, aborcja, antykoncepcja, silna antykatolicka władza… Warunki panujące w Rosji nie sprzyjają jej nawróceniu. Czy zatem jest ono możliwe i kiedy może nastąpić?
Ks. Dariusz Firszt, proboszcz parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Krakowie Kurdwanowie sporo czasu spędził na Ukrainie i Rosji. Miał okazję poznać żyjących tam ludzi, ich obyczaje, mentalność i siłę panującej tam władzy. Jak w tamtych czasach postrzegano upadek Związku Sowieckiego, czy łączono go z poświęceniem ludzkości Niepokalanemu Sercu Maryi i czy przez te lata nawrócenie Rosji choć trochę się przybliżyło? O tym opowiada gość Filipa Obary na kanale PCh24TV.
Ks. Firszt przyjechał na Ukrainę w 1993 roku – do archidiecezji lwowskiej, gdzie biskupem był późniejszy kard. Marian Jaworski. – Kiedy dowiedziałem się, że jest on takim cichym przyjacielem, czy powiernikiem duchowym św. Jana Pawła II, ówczesnego papieża, pytaliśmy wprost Księdza Arcybiskupa czy to co się dzieje teraz, to jest to nawrócenie Rosji, do którego wzywała Matka Boża Fatimska. Arcybiskup się zamyślił i rzekł: kiedyś nie wolno było tutaj odprawiać Mszy św., a teraz można, kiedyś nie wolno było księżom oficjalnie działać, udzielali sakramentów pod osłoną nocy i tejże samej nocy uciekali, a teraz nie tylko możemy odprawiać Msze św., kapłani bez obaw mogą sprawować kult, nawet mogą przyjeżdżać księża zza granicy i mogą katechizować. To była jego odpowiedź – podkreślił.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak zauważył, owo pytanie o nawrócenie jest dziś bardzo aktualne. Ono bowiem dokonuje się w sercu. To nie może być hasło, czy propaganda. – Są znaki, że jest ten kult nie zabroniony, a kiedyś był zabroniony. Do końca lat 80. za posiadanie książeczki o Fatimie – wedle prawa sowieckiego groziło do ośmiu lat więzienia. Pod koniec lat 80. był to już martwy przepis niemniej jednak był. Nie można było katechizować dzieci. Robiono wszystko, by nie usłyszały one Dobrej Nowiny. Przeciwnik doskonale wiedział, że dziecko ma duszę skłonną do przyjęcie Chrystusa bardziej niż człowiek starszy, grzeszny – dodał.
Zatem dziś, gdy mówimy o nawróceniu Rosji, można stwierdzić, że jest więcej przesłanek by wskazać na ten proces, niż było to przed laty.
Kapłan zapytany o katolików w Rosji ocenił, że nie ma tam ich wielkiej liczby, ale Kościół się liczy w społeczeństwie, jest dostrzegany przez władze – obok muzułmanów, żydów, czy prawosławnych.
Ks. Firszt odniósł się też do kwestii moralnych, obyczajowych panujących w Rosji. Jak zauważył ze smutkiem, tzw. aborcja w Rosji jest obecna i jest ona niestety szeroko postrzegana podobnie jak antykoncepcja, czyli jako metoda unikania poczęcia, a przecież jest to zabijanie nienarodzonych. Z tej drugiej strony oczywiście są środowiska konserwatywne, katolickie, ale wciąż żyją one raczej w swoich niszach i mają ograniczone możliwości oddziaływania.
O tym jakie są szanse, by nawrócenie Rosji się dopełniło – tylko w PCh24 TV:
