23 sierpnia 2018

Katolicy zaskoczeni słowami przewodniczącego polskiej delegacji na Spotkanie Rodzin

(Bp Wiesław Śmigiel. FOT.Diecezja Toruńska/YouTube)

Wywiad, jakiego udzielił portalowi „Gościa Niedzielnego” ks. bp Wiesław Śmigiel, przewodniczący oficjalnej polskiej delegacji na IX Światowe Spotkanie Rodzin w Dublinie, spotkał się z krytyką czytelników serwisu. Wśród zarzutów dominuje niedostrzeganie zagrożenia płynącego z uczestnictwa w Spotkaniu sprzyjającego środowiskom LGBT jezuity o. Jamesa Martina.

 

Były też oddzielne, nieliczne zresztą protesty czy naciski w sprawie udziału w spotkaniu środowisk LGBT. Jeden z biskupów zapewnił, że organizatorzy nie zamykają przed nikim wstępu na to spotkanie i zrobiła się z tego wrzawa, jakoby na spotkanie zapraszano te właśnie środowiska. A chodziło tylko o to, że nikomu nie zabrania się przybycia – powiedział biskup Śmigiel, przewodniczący Rady Episkopatu ds. Rodziny.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Wśród prelegentów jest pewien jezuita amerykański, który na jednym z paneli dyskusyjnych ma mówić o homoseksualistach i ich miejscu w Kościele, ale jest to tylko jeden z wielu tematów, jakie będą tu poruszane. A trzeba pamiętać, że równolegle odbywa się sześć paneli i na każdym nich podejmowanych jest wiele różnych zagadnień – dodał hierarcha. Internauci zdają sobie sprawę, że chodzi o Jamesa Martina SJ. Kim jest ów jezuita? PRZECZYTAJ TUTAJ.

 

Dziś już wiemy, co na Spotkaniu Rodzin powiedział o. Martin. W Dublinie wystąpił z prelekcją zatytułowaną „Okazywanie uprzejmości i szacunku w naszych parafiach osobom LGBT i ich rodzinom”. Przesłanie wystąpienia jest jasne: nie oceniaj, ale w pełni zaakceptuj. Miejsce braterskiego napomnienia i wezwania do pokuty zajęła niczym nieograniczona otwartość. CZYTAJ WIĘCEJ.

 

„Dziwię się wypowiedziom biskupa, który mówi, że tylko jeden z paneli dyskusyjnych będzie dotyczył osób z LGBT, bo na sześciu innych będą podejmowane inne zagadnienia. Szanowny księże Biskupie, ten jeden prelegent zdąży zrobić wiele złego i zgorszyć masę ludzi, którzy będą go słuchać. Małymi kroczkami do zniszczenia wiary, moralności i zaufania do Kościoła” – pisze o słowach hierarchy komentator Nick.

 

„Spotkanie rodzin katolickich to nie jest dobre miejsce dla panelu o homoseksualizmie” – dodaje Tomaszl.

 

„Jeżeli organizatorzy nie rozumieją, że poranienie KK w Irlandii jest m.in. skutkiem otwarcia na środowiska LGBT itd., to póki co nikt i nic temu kościołowi nie pomoże. Zmarnowany czas i pieniądze” – czytamy we wpisie użytkownika Anda.

 

„Pedofilia jest nieodłącznie związana z homoseksualizmem. O efebofilii w Kościele mówił niedawno kardynał Burke. Dlatego strategia zero tolerancji dla pedofilii przy równoczesnym puszczaniu oka do rodzin LGBT to jest gaszenia ognia benzyną” – zauważył internauta Gosc odnosząc się do kryzysu w Kościele w Irlandii. Część komentatorów polemizowała bowiem z łączeniem skandali pedofilskich z homoseksualizmem.

 

„LGBT to nie są rodziny. Legitymizujecie ich w ten sposób!” – dodaje kolejny czytelnik gosc.pl.

„Metoda małych kroków. Prelegent, jezuita Martin, znany z propagowania homoseksualizmu w KK to przykład takiego działania. Trzeba być ślepym, żeby to lekceważyć. A przecież biskupi niemieccy już postulują jakąś formę błogosławieństwa par homoseksualnych. Homoherezja w najlepsze hula w KK, a biskup bagatelizuje takie fakty. Straszne czasy dla katolików. Jak wytrwać w KK, jak nie stracić nadziei?” – pyta inny z użytkowników serwisu.

 

„Czyli kolejny jezuicki krok (James Martin SJ) w kierunku akceptacji dewiacji seksualnych został uczyniony?” – pisze Taka Prawda.

 

„(…) homoseksualizm nie istnieje. Polecam świetny artykuł Tomasza Rowińskiego Daliśmy sobie narzucić pojęcie orientacji homoseksualnej – w artykule wyjaśnienie . To że Kościół ustępuje coraz bardziej pod naporem homolobby, czego wyrazem jest eufemizacja pojęć katechizmowych nie zmienia faktu, co prowadzi do zmiany myślenia w kierunku że homoseksualnej naturze, bo ta jest dobra>. Ten niezwykły w formie nawrót do kreacjonizmu i deizmu, omija fakt, że choć Bóg jest naszym stwórcą, dziedziczymy zranioną naturę po pierwszych rodzicach. Skutki grzechu pierworodnego, dotykają nas w rozmaity sposób co sygnalizuje także nauka ukazując brak konsensusu na temat etiologii homoseksualizmu. Grzech pierworodny skaził nie tylko nasze intencje i czyny, ale także resztę stworzenia” – zauważa użytkownik Gosc.

 

„Homoseksualizm nie istnieje jako orientacja która jest wrodzona. Taka jest teza Rowińskiego i w pełni się z nią zgadzam. Istnieją skłonności i zachowania – a to zasadnicza różnica która stanowi pole i do leczenia i do nawrócenia. Właśnie przed chwilą czytałem że premier Kanady wezwał do porzucenia tolerancji na rzecz pełnej akceptacji . Piszę to po to żeby albo sobie Pan to uświadomił albo zrzucił maskę – pełna akceptacja jest celem tego lobby, które już z otwarta przyłbicą działa w Kościele. Kościół mówi już agendą gejowską, a zapisy katechizmu na który się Pan tak powołuje będzie można zmienić w pięć minut. Przykłady wpływu w KK? Pan żartuje? Od słynnego: Kim jestem żeby osądzać i Bóg stworzył Cię gejem poprzez błogosławieństwa par w Niemczech czy Austrii. Na spotkaniu w Dublinie wykład wygłosi o. James Martin który jawnie wzywa do akceptacji związków homoseksualnych w Kościele” – dodaje w kolejnym wpisie.

 

Z kolei użytkownik Jamci zwraca uwagę na fakt, że przedstawiciele Kościoła z Polski nie znaleźli się w gronie prelegentów na Spotkaniu Rodzin. „Czyli Polacy na wszelki wypadek zakneblowani? Psychologiczne wyparcie, Księże Biskupie? Odwagi! Chociaż troszeczkę” – pisze internauta.

 

 

Źródło: gosc.pl
MWł

 

  

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Po osiągnięciu celu na 2024 rok nie zwalniamy tempa! Zainwestuj w rozwój PCh24.pl w roku 2025!

mamy: 32 111 zł cel: 500 000 zł
6%
wybierz kwotę:
Wspieram