28 kwietnia 2017

Kraków, ulica Studencka. Dawna siedziba Polskiego Czerwonego Krzyża. To tam miałaby znajdować się jedna ze skrzyń katyńskich z przedmiotami należącymi do ofiar tej okrutnej zbrodni. Pierwsze badania nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Poszukiwania trwają.

 

Badania terenu przy ul Studenckiej za pomocą georadaru prowadzili eksperci z Akademii Górniczo-Hutniczej oraz prokurator pionu śledczego IPN. Wykonane prace w podworcu kamienicy niestety nie wykazały, by pod powierzchnią mogła się znajdować poszukiwana skrzynia z przedmiotami należącymi do ofiar zbrodni katyńskiej. To jednak nie wyklucza, że skrzynia jest zakopana gdzieś na terenie dawnej krakowskiej siedziby PCK.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Była mała szansa na jakiś błyskotliwy wynik, gdyż prace prowadzono w trudnych warunkach. Ziemia na badanym terenie składa się z gęstych iłów, które tłumią fale georadaru. Do tego narzucono na nią jeszcze warstwę gruzu – relacjonował dr Jerzy Ziętek z AGH. Eksperci z pomocą georadaru nie odnaleźli nawet biegnących pod kamienicą rur wodociągowych i kanalizacyjnych. Taki wynik badań uzasadnił konieczność kontynuowania prac poszukiwawczych metodami archeologicznymi. Poszukiwania najprawdopodobniej zostaną wznowione po uzyskaniu dokładniejszych danych geologicznych.

 

Poszukiwania bazują na dawnych relacjach prof. Jana Sentka z AGH, który ponad ćwierć wieku temu w rozmowie z Adamem Macedońskim mówił o zakopaniu na dziedzińcu jednej z kamienic w śródmieściu Krakowa skrzyni z przedmiotami wykopanymi na miejscu zbrodni katyńskiej. Miał w tym uczestniczyć jego teść, oficer Wojska Polskiego. – Skrzynia została obita blachą, co nie tylko mogło zabezpieczyć przed wilgocią schowane w niej pamiątki, ale także ułatwić poszukiwania – wspominał Macedoński w rozmowie z krakowskim „Gościem Niedzielnym”.

 

W skrzyni mogą się znajdować relikwie katyńskie: dokumenty osobiste, listy, fotografie, medaliki, odznaki, odznaczenia, części umundurowania należące do oficerów polskich zamordowanych w 1940 roku przez Sowietów, a odnalezione przy ich zwłokach w 1943 roku podczas ekshumacji zarządzonej przez Niemców.

 

Część przedmiotów wydobytych z dołów katyńskich znajduje się w Archiwum Kurii Metropolitalnej w Krakowie. Zostały one w 1946 roku przekazane w tajemnicy do archiwum kurialnego. Stamtąd w 1952 roku zabrała je komunistyczna bezpieka. Pamiątki zostały zwrócone dopiero w kwietniu 1990 roku.

 

Źródło: gosc.pl

MA

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 297 230 zł cel: 300 000 zł
99%
wybierz kwotę:
Wspieram