W niedzielne popołudnie ulicami Warszawy przeszedł VI Katyński Marsz Cieni. Jak co roku organizatorem jest Instytut Pamięci Narodowej oraz grupa rekonstrukcyjna Zgrupowanie „Radosław”.
Trasa marszu wiodła z pod Muzeum Wojska Polskiego przez Trakt Królewski, plac Zamkowy, Barbakan, aż po plac Krasińskich i pomnik Poległym i Pomordowanym na Wschodzie.
Wesprzyj nas już teraz!
Oprócz głównej grupy rekonstrukcyjnej, która liczyła około 130 żołnierzy, maszerowali również mieszkańcy Warszawy oraz młode kobiety w strojach z przełomu lat 30. i 40. XX w. Widok zmęczonych mężczyzn w mundurach prowadzonych przez radzieckich żołnierzy, na pewno głęboko zapadł w głowie nie jednego uczestnika.
Jak podają organizatorzy w Marszu wzięło udział niespełna tysiąc osób. Wśród nich maszerowali przedstawiciele warszawskich rodzin katyńskich. Całą grupę prowadził autentyczny radziecki samochód, służący do przewozu jeńców.
Podczas krótkich przerw, wyczytywano nazwiska poległych w obozach w Ostaszkowie i Starobielsku. Cytowano listy, które uwięzieni Polacy pisali do swych rodzin oraz wspomnienia znalezione w miejscach kaźni katyńskiej.
Ta straszliwa zbrodnia pochłonęła ponad 22 tys. istnień ludzkich. Przeważającą większość z nich stanowili oficerowie Wojska Polskiego oraz Policji. Jednakże wśród zamordowanych znajdowali się również lekarze, naukowcy oraz nauczyciele.
Informacja o zbrodni katyńskiej została podana do publicznej wiadomości w 1943 r. Jednakże Związek Radziecki przyznał się do winy dopiero niespełna pół wieku później. W 1990 roku ówczesny prezydent Michaił Gorbaczow, przekazał polskiej stronie listy przewozowe NKWD z obozów w Starobielsku, Ostaszkowie i Kozielsku. Przyznał, że była to „jedna z ciężkich zbrodni komunizmu”.
Celem Marszu było utrwalenie pamięci o poległych bohaterach oraz uświadomienie, czym w istocie był bolszewizm.
Katyński Marsz Cieni zakończył się pod pomnikiem Poległym i Pomordowanym na Wschodzie, gdzie wszyscy uczestnicy modlili się w intencji ofiar z 1940 roku. Wspomniano również o zmarłych w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem, którzy zmierzali do Katynia w kwietniu 2010 roku, aby uczcić pamięć zamordowanych w brutalny sposób przez NKWD.
Paweł Ozdoba
{galeria}