„Washington Post” twierdzi, że Kazachstan, gdzie o wpływy walczą poza Rosjanami m.in. Amerykanie i Chińczycy, może stać się drugą Ukrainą. W tym siedemnastomilionowym kraju, bogatym w złoża ropy, gazu i uranu, rosyjska mniejszość stanowiąca około jednej czwartej populacji obawia się napięć etnicznych, mogących wybuchnąć, gdy zabraknie prezydenta Nazarbajewa.
Prezydent Nursułtan Nazarbajew w zeszłym tygodniu wygrał po raz piąty z kolei wybory, uzyskując 98 procent głosów poparcia. Zdaniem Kazachów i Rosjan, 74-letni lider niewiele zrobił aby przygotować swojego następcę. Gdy go więc zabraknie, w kraju może dojść do zamieszek.
Wesprzyj nas już teraz!
Mniejszość rosyjska skarży się, że jest traktowana jak „obywatele drugiej kategorii.” Przedstawiciele mniejszości rosyjskiej już zwrócili się o pomoc do Moskwy. Prezydent Nazarbajew, były aparatczyk sowiecki zapowiedział, że „surowo będzie rozprawiał się z wszystkim , co trąci podziałami etnicznymi.” – Będziemy surowo karać wszelkie formy radykalizmu etnicznego, bez względu na to, z której strony pochodzą – mówił tuż przed wyborami podczas kongresu grup etnicznych, powołanego w celu budowania jedności między kulturami.
W ubiegłym roku Nazarbajew zagroził surowymi karami za podsycanie do separatyzmu i przesiedlił wielu etnicznych Kazachów na tereny zamieszkałe przez mniejszość rosyjską.
Prezydent Rosji Władimir Putin w ub. roku pochwalił wysiłki Nazarbajewa, mówiąc, że „stworzył państwo na terytorium, gdzie nigdy państwa nie było.”
Kazachstan jest zdecydowanie największym na świecie producentem uranu. To kraj bogaty także w inne cenne surowce naturalne. W dodatku ma strategiczne położenie w Azji Środkowej. Dla Rosjan to ważny partner handlowy i strategiczny. Kazachstanem zainteresowani są Chińczycy, którzy inwestują tam w infrastrukturę. Przez Kazachstan z Turkmenistanu do Pekinu płynnie gaz. Przez Kazachstan miałby przebiegać Nowy Jedwabny Szlak. Również Amerykanie i Europejczycy zainteresowani są współpracą z Kazachstanem. Europejczycy liczą na gaz kazachski.
Analitycy obawiają się, że po odejściu Nazarbajewa, Kazachstan będzie przechodził burzliwą transformację. Politolog Dosym Satpajew obawia się powtórki konfliktu ukraińskiego. – Będzie tutaj trwała ostra walka o to, co będzie w przyszłości – twierdzi.
Kazachstan to mozaika narodowościowa. To tutaj trafiło wielu więźniów politycznych z całego obszaru ZSRR. Nazarbajew od początku przejęcia władzy ostro zwalcza wszelkie przejawy separatyzmów i stara się nie dopuścić do konfliktów etnicznych. Bezlitośnie marginalizuje i eliminuje przeciwników. Próbuje też równoważyć stosunki z Zachodem i dwoma potężnymi sąsiadami, to jest z Chinami oraz Rosją. Amerykańskie koncerny naftowe inwestują w Kazachstanie miliardy dolarów.
Analitycy mówią, że przy obecnych trendach demograficznych napięcia etniczne są nieuniknione. Po rozpadzie ZSRR w Kazachstanie zamieszkiwało 38 procent Rosjan. Teraz jest ich niewiele ponad 20 procent. Przybywa za to etnicznych Kazachów, stanowiących obecnie 66 procent populacji. Wielu Rosjan wyemigrowało, a wielu innych, którzy pozostali twierdzą, że ich pozycja jest zagrożona przez szybko rosnącą muzułmańską populację .
Chociaż w miastach dominującym językiem jest rosyjski, to prezydent Nazarbajew powiedział, że chce, by nowa generacja Kazachów biegle mówiła nie tylko po rosyjsku, ale także po kazachsku i angielsku.
Jurij Bunakow, przywódca społeczności rosyjskiej w parlamencie kazachskim straszy narastającymi nastrojami antyrosyjskimi wśród kazachskich muzułmanów.
Społeczność rosyjska wysłała w ub. miesiącu pismo do Kremla z prośbą o dofinansowanie prorosyjskich projektów kulturalnych w Kazachstanie.
1 stycznia 2015 roku Kazachstan wstąpił do Unii Euroazjatyckiej, obejmującej Rosję, Białoruś i Armenię. Nazarbajew stanowczo jednak sprzeciwił się rosyjskim próbom ustanowienia wspólnej waluty.
Źródło: washingtonpost.com., AS.